Ministerstwo Sprawiedliwości zakończyło prace nad projektem nowelizacji Kodeksu Karnego i 11 stycznia (czwartek) udostępniło go do konsultacji społecznych. Za fałszowanie przebiegu samochodu będzie groziło od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Według Centralnego Ośrodka Informatyki problem dotyczy 20 procent aut w Polsce, a liczniki cofa się o 10-40 procent.
Kara za kręcenie licznika
Spis treści
Chyba wszyscy zauważyli pewną prawidłowość na portalu motoryzacyjnym Otomoto. Sprzedawane samochody osobowe przejeżdżają 100-150 tysięcy kilometrów przez pierwsze trzy lata, a następnie ich liczniki cudownie się… zatrzymują. 150 tysięcy kilometrów przebiegu mają też wyraźnie zużyte auta 8-letnie, 200-240 tysięcy kilometrów bardzo spracowane samochody w wieku 10-12+ lat.
> Samochód bez… kierownicy? Autonomiczny GM Cruise AV na bazie Bolta już w 2019 roku
Ministerstwo Sprawiedliwości za rządów Prawa i Sprawiedliwości dostrzegło problem, którego nie chciały widzieć inne partie. W znowelizowanym Kodeksie Karnym za fałszowanie przebiegu używanych samochodów, ingerencję w prawidłowość pomiaru (kierowcy TIR-ów!) lub zmianę wskazań licznika będzie grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Identyczna kara grozi za wymianę licznika bez poinformowania o tym stacji kontroli pojazdów lub uniemożliwianie odczytu wskazania licznika.
Warto przy okazji dodać, że przedmioty użyte do fałszerstwa (komputery, oprogramowanie, silniczki itd.) mogą ulec przepadkowi na rzecz państwa.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|
