Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Yamaha stworzyła dla Toyoty silnik V8 o pojemności 5.0 litra. Na wodór

Yamaha otrzymała od Toyoty zlecenie na opracowanie silnika spalinowego zasilanego wodorem. Ma on się opierać na silniku 2UR-GSE stosowanym w Lexusach i oferować podobne parametry. Wszystko zapewne po to, by miłośnicy warczenia wydobywającego się spod maski mogli nadal go słuchać, ale już bez emisji szkodliwych spalin do atmosfery.

Wodorowy silnik spalinowy od Yamahy

Japoński producent deklaruje, że wolnossący silnik jest w stanie wytworzyć 335 kW/455 KM mocy przy 6 800 obrotach na minutę oraz 540 Nm momentu obrotowego przy 3 600 obr/min. To wartości zbliżone do tych, które oferuje silnik benzynowy V8 stosowany w Lexusie RC F. Ale według Yamahy zmiana benzyny na wodór ma dodatkowe zalety oprócz ograniczenia emisji. Silnik spalający paliwo w cylindrach jest „przyjazny w odbiorze” i „nie wymaga uciekania się do elektronicznych systemów sterujących”.

Wyróżniającym się elementem nowego silnika jest zamontowany na szczycie zestaw ośmiu połączonych rur wydechowych odprowadzających spaliny. Trudno powiedzieć, czy taki układ został podyktowany marketingiem – to nie przypadek, że rury podświetlono od środka na niebiesko – i czy utrzyma się on w finalnym projekcie. Yamaha twierdzi, że generuje on wyróżniający się dźwięk o wysokiej częstotliwości.

Ani Toyota, ani Yamaha nie wspominają na razie o składzie spalin powstających w silnikach zasilanych H2. Wiadomo, że głównym produktem będzie woda, ale wysokie temperatury panujące w cylindrach sprawią, że z rury wydechowej mogą wydobywać się też szkodliwe tlenki azotu. Nie wiemy również, jakie jest zużycie gazu: Toyota Mirai II z ogniwami paliwowymi, która utlenia wodór w ogniwach, potrzebuje około 25 l/100 kilometrów. Na trwający 24 godziny rajd Corolli z silnikiem spalającym wodór w cylindrach dostarczono aż cztery cysterny gazu.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: silniki Yamahy w Volvo miały brzmienie, które wywoływało uśmiech na twarzach miłośników szybkich motocykli. Smutno robiło się dopiero przy dystrybutorze paliwa. 

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Exit mobile version