Xpeng oficjalnie wszedł na polski rynek i podał ceny Xpenga G6. Samochód dostępny będzie w trzech wersjach, dokładnie tych samych, które oferowane są na Zachodzie. Widzieliśmy G6 z bliska, siedzieliśmy w nim i powiemy tak: konkurencja ma się czego bać. Producent nie bierze jeńców, to, ile kosztuje Xpeng G6 prawdopodobnie wyskalowano z myślą o Tesli Model Y. Ze specyfikacją jest podobnie, europejskie elektryki z architekturą 400 V na papierze mają się czego obawiać.
Xpeng G6: cennik i specyfikacja
Samochód dostępny jest w trzech wariantach napędowych, które kosztują:
- Xpeng G6 RWD Standard Range 66 (65,3) kWh – od 203 900 złotych. Tesla Model Y RWD – od 204 990 złotych.
- Xpeng G6 RWD Long Range 87,5 (84) kWh – od 223 900 złotych. Tesla Model Y LR RWD – od 219 990 złotych.
- Xpeng G6 AWD Performance 87 (84,5) kWh – od 247 900 złotych. Tesla Model Y LR AWD – od 229 990 złotych.
Xpeng zakłada, że o nabywcę trzeba powalczyć. W standardzie dostajemy m.in. architekturę 800 V z ładowaniem w 20 minut 10 -> 80 procent niezależnie od pojemności baterii, wielowahaczowe zawieszenie z tyłu, dźwignię wyboru kierunku jazdy z Tesli, autopilota Xpilot 2.5, asystenta parkowania, kamerę 360 stopni, szklany dach, funkcję przywoływania pojazdu (!) i zdalnego parkowania, nowoczesne oprogramowanie z płynnie działającym interfejsem, Apple CarPlay i Android Auto, opcję uczestniczenia w testach beta oprogramowania, elektryczną klapę tylnego bagażnika o pojemności 571 litrów…
…oraz 20-calowe felgi, podgrzewaną kierownicę i fotele (przód + tył), indukcyjną ładowarkę telefonów, system audio Opera z 18 głośnikami, w tym dwa głośniki w fotelu kierowcy (!), elektrycznie regulowane fotele z przodu, regulowany (ręcznie) kąt pochylenia oparć tylnej kanapy (przycisk na samym dole zdjęcia poniżej), całkowicie płaską podłogę z tyłu…
…a także trzyfazową ładowarkę pokładową AC-DC o mocy 11 kW, podgrzewaną przednią szybę, oddawanie energii zewnętrznym urządzeniom, nastrojowe oświetlenie, pompę ciepła, tapicerkę z przyjemnej w dotyku skóry syntetycznej (nie pachnie) i tylko dwie dodatkowe opcje za dopłatą: hak holowniczy (+4 300 zł) i lakier metalizowany (+5 800 zł). Zresztą, zobaczcie Państwo sami:
Zasięg WLTP Xpenga G6 i zasięg realny (szacunkowy)
Mniejsza bateria powstała w oparciu o ogniwa LFP, 66 (65,3) kWh ma pozwalać na pokonanie do 435 jednostek WLTP, do 372 kilometrów realnie w trybie mieszanym, do 261 kilometrów przy 120 km/h, do 200 kilometrów przy 140 km/h i rozładowaniu baterii do zera. Większa bateria to już ogniwa wysokoniklowe i 87,5 (84) kWh pojemności oraz do 570 jednostek WLTP zasięgu, do 487 kilometrów, do 342 kilometrów przy 120 km/h, do 262 kilometrów przy 140 km/h.
W obu przypadkach mamy wstępne obliczenia redakcji Elektrowozu, prawdopodobnie dla felg 19-calowych, bo obiło nam się o uszy, że przy takowych przebiegała homologacja. Oferowane w standardzie felgi 20-calowe to kilka procent mniej. Samochody będą do obejrzenia i przejechania się od piątku, 4 kwietnia, w salonie Inchcape przy Al. Prymasa Tysiąclecia 64 (Mapy Google TUTAJ). Również od piątku będzie można je kupować.
Nota od redakcji Elektrowozu: gdy kilka lat temu opisywaliśmy pierwsze Xpengi G3 z oprogramowaniem „inspirowanym Teslą”, nie spodziewaliśmy się, że ledwie parę lat i jedno dziecko później będziemy siedzieć na wielkiej konferencji prasowej producenta wchodzącego właśnie do Polski za pośrednictwem Inchcape. Gdybyśmy byli influenzerami po dzisiejszej prezentacji pokochalibyśmy Xpenga żywą miłością: piękne samochody, unosząca się w powietrzu innowacyjność, która tylko na chwilę została zaparkowana (dosłownie! – patrz zdjęcie poniżej), wykwintny poczęstunek.
Dobrze, że nie jesteśmy influenzerami 🙂