Dziś miała miejsce premiera nowego modelu Xiaomi, Xiaomi YU7, elektrycznego crossovera marki. Auto zostało wycenione poniżej Tesli Model Y, było porównywane do Tesli Model Y i kilku różnych Porsche, chociaż realnie Xiaomi YU7 konkuruje bezpośrednio z Teslą Model X. Tym samym Model X w Chinach kompletnie stracił sens, a gdy Xiaomi zdecyduje się na sprzedaż YU7 w innych częściach świata, firma Elona Muska może spokojnie zakończyć oferowanie go poza Ameryką Północną. Tam się obroni, ale wyłącznie za sprawą ceł.
Nowe Xiaomi YU7: ceny, dane techniczne i wszystko, co wiemy
W przeciwieństwie do elektrycznego sedana odrysowanego od Porsche, Xiaomi SU7, Xiaomi YU7 jest crossoverem stworzonym na wzór Ferrari Purosangue. Stąd też żartobliwa chińska nazwa auta: Ferrari Mi. Wymiary? YU7 ma 4,999 metra długości (Tesla Model X: 5,057 m), 3 metry rozstawu osi (2,965 m), 1,996 metra szerokości (1,999 m bez lusterek) i 1,6 metra wysokości (1,68 m przy zawieszeniu w pozycji średniej, normalnej).
No i ceny: Xiaomi YU7 kosztuje 253 500 juanów dla wersji Standard, 279 900 juanów dla wersji Pro i 329 900 juanów w wariancie Max z największą baterią. Nawet gdyby przeliczyć je zgodnie z obowiązującą ostatnio zasadą 1 juan = 1 złotówka, nowy elektryk Xiaomi powinien kosztować w Polsce od 254 000 do 330 000 złotych. Spodziewajmy się wszak, że Xiaomi może zechcieć wyskalować się cenowo względem innych konkurentów, czyli że będzie drożej. I to nadal będzie doskonała oferta za samochód elektryczny segmentu E-SUV, czyli walczący z Audi Q8 e-tron i BMW X5.
Wszystkie warianty Xiaomi YU7 wykorzystują architekturę 800 V, ten z największą baterią uzupełnia baterię od 10 do 80 procent w 12 minut. Wersja YU7 Standard ma baterię o pojemności 96,3 kWh i napęd na tył, tak samo jest w wariancie YU7 Pro. Różnią się moce i dystanse przejeżdżane na jednym ładowaniu: zasięg CLTC Xiaomi YU7 Standard jest największy w gamie, wynosi 835 jednostki, co powinno przełożyć się na 704 jednostki WLTP. To około 602 kilometry realnie w trybie mieszanym (w mieście lub ruchu podmiejskim), 422 kilometry przy 120 km/h i 324 kilometry przy 140 km/h [wstępne obliczenia redakcji Elektrowozu].
W przypadku mocniejszego Xiaomi YU7 Pro 96,3 kWh mamy 770 jednostek CLTC, czyli orientacyjnie 649 jedn. WLTP, 555 km w trybie mieszanym i 299 kilometrów przy 140 km/h i rozładowaniu baterii do zera. Bardzo podobnie wypada Xiaomi YU7 Max z baterią 101,7 kWh, które obiecuje 760 jednostek CLTC. O ile jednak YU7 Standard osiąga 100 km/h w 5,9 sekundy (dokładnie tyle samo obiecuje Tesla Model Y Napęd na Tylne Koła/RWD), to YU7 Pro potrzebuje już tylko 4,3 sekundy (Tesla Model Y: 4,3 sekundy) a przyspieszenie 0-100 km/h Xiaomi YU7 Max wynosi ledwie 3,2 sekundy.
Wszystko dlatego, że bazowa wersja ma jeden silnik o mocy zaledwie 235 kW/320 KM, podczas gdy Pro i Max obiecują odpowiednio 365 kW/490 KM i 507,5/690 KM mocy.
Firma pochwaliła się, że w ciągu zaledwie trzech minut od premiery zebrała już 200 000 (!) zamówień. Trudno się dziwić: wprowadziła na rynek auto będące pod względem ceny konkurencją Modelu Y, ale większe, oferujące przestronność Modelu X (chociaż bez opcji 6 lub 7 siedzisk). Pierwsze odbiory mają nastąpić w Chinach w przeciągu 1-5 tygodni. Do Europy Xiaomi planuje zawitać w 2027 roku.
I’ll be hosting the「Human × Car × Home」Launch Event live on June 26 at 19:00 (GMT+8). See you then! https://t.co/dNQ2HFwezc
— Lei Jun (@leijun) June 24, 2025
Nota od redakcji Elektrowozu: choć w tytule wymieniamy Model X, naszym zdaniem największym przegranym w starciu z Xiaomi YU7 będzie Porsche. Tesla Model Y? Trudno powiedzieć.