Interesująca sytuacja w Chinach. Xiaomi SU7, które dostarczane jest od kwietnia 2024 roku, znalazło do końca grudnia w sumie 139,5 tysiąca nabywców. Od tegoż samego kwietnia do grudnia 2024 Tesla sprzedała 144,7 tysiąca egzemplarzy Tesli Model 3. Chińskie auto depcze więc po piętach swojemu konkurentowi, a w tym roku ma trafić na rynek Xiaomi YU7, crossover, który będzie walczył z Teslą Model Y po faceliftingu.

Xiaomi kontra Tesla, czyli rok 2025 będzie ciekawy

Oczywiście przez cały rok 2024 Tesla sprzedała więcej Modeli 3 – dopiero rok 2025 będzie okresem, gdy i Model 3, i Xiaomi SU7 oferowane będą przez 12 miesięcy w trybie ciągłym. Warto też zwrócić uwagę, że wymiary Xiaomi SU7 teoretycznie kwalifikują go do segmentu E (5 metrów długości, 3 metry rozstawu osi), ale w Państwie Środka dużą sympatią cieszą się modele przedłużone (porównaj: Skoda w Europie). Cała reszta jest już blisko, ceny Xiaomi SU7 są podobne do cen Tesli Model 3 (niższe), parametry techniczne z kolei są zbliżone albo lepsze.

Słowem: za te same pieniądze Chińczyk może wybrać droższą i wolniejszą Teslę albo tańsze i szybsze Xiaomi SU7. Wygląda na to, że proporcje są zbliżone, co wyliczył Troy Teslike:


W tym roku Xiaomi mówi niemalże wprost, że wyprzedzi Teslę z Modelem 3, bo planuje sprzedać 300 000 aut elektrycznych. Analitycy Goldman Sachs są jeszcze lepszej myśli, oceniają, że chiński producent w 2025 roku dostarczy 355 000, a w 2026 – aż 655 000 samochodów. Może w tym pomóc Xiaomi YU7, które zostanie zaprezentowane w połowie roku. Nowy elektryczny crossover ma niemal identyczne wymiary, jak SU7, i 508 kW/691 KM mocy w szczycie. Bateria może być ta sama, co u starszego brata (do 100 kWh), ale może być też większa, żeby utrzymać zasięg porównywalny do sedana.

Xiaomi YU7 powinien cenowo konkurować z Teslą Model Y po faceliftingu, czyli w nadwoziu wzorowanym na Ferrari Purosangue możemy otrzymać samochód o parametrach lepszych niż crossover Tesli. Troy Teslike sądzi, że amerykańskiemu producentowi może w Chinach pomóc FSD i zainteresowanie technologią jazdy (pół)autonomicznej, ale na razie nie jest to takie oczywiste – FSD na razie działa gorzej niż chińskie odpowiedniki, realne możliwości systemu mają zostać zaprezentowane dopiero w nadchodzących miesiącach.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 5 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: