Xiaomi poinformowało o powołaniu do życia firmy Xiaomi EV Company Ltd., która ma się skupić na pracach nad samochodami elektrycznymi i autonomicznymi. Pierwszy zastrzyk gotówki wyniósł 10 miliardów yuanów, co daje równowartość 5,9 miliarda złotych. Właśnie takiej kwoty potrzebowałaby ElectroMobility Poland, żeby uruchomić produkcję Polskiego Samochodu Elektrycznego „Izera”.
Xiaomi chce mieć „inteligentne, wysokiej jakości pojazdy elektryczne”
Firma pochwaliła się, że w ciągu pięciu miesięcy od ogłoszenia planów stworzyła zespół liczący niemal 300 osób. Duży nacisk kładziono na rekrutację inżynierów zajmujących się technologią jazdy autonomicznej, można się więc domyślać, że firma zapatrzona jest w Teslę i jej postępy przy FSD. Wrażenie robią również rozmiary inwestycji: równowartość 5,9 miliarda złotych na start oraz zapowiedź wydania równowartości 38 miliardów złotych w nadchodzących dziesięciu latach.
Choć Xiaomi EV Company już na starcie zarezerwowało takie kwoty, jakie ElectroMobility Poland chciałoby mieć, chiński gigant jest mocno zacofany w stosunku do zwinnego polskiego startupu. Koncern nadal szuka partnera w branży motoryzacyjnej, który wsparłby go w procesie wytwarzania samochodów.
Xiaomi nie podaje żadnych dat, zapowiada tylko, że „dąży do zaoferowania swoim odbiorcom na całym świecie wysokiej jakości inteligentnych pojazdów elektrycznych, by mogli oni cieszyć się wszechobecnym 'smart’ życiem”. Komunikat jest dość enigmatyczny, domyślamy się zatem, że przedsiębiorstwo ma na myśli pojazdy autonomiczne, które co najmniej częściowo wyręczają ludzi w pewnych zadaniach (zakupy, ładowanie itd.).
Zdjęcie otwierające: uśmiechnięci zarządzający i specjaliści z Xiaomi EV Company Ltd.. W środku, pod „9”, Lei Jun, założyciel i prezes Xiaomi.
