Xiaomi zaprezentowanie samochodu elektrycznego w pierwszej połowie 2024 roku, kolejne trzy modele mają się pojawiać rok w rok do 2027. Chiński producent zakłada, że przez trzy lata obecności na rynku zdoła sprzedać 900 000 egzemplarzy swoich aut, twierdzi portal 36kr powołujący się na anonimowego informatora.

Xiaomi może zawojować rynek. Choć nie musi

W segmencie smartfonów Xiaomi rozpoczęło walkę o rynek startując od tańszych modeli (Mi1, Mi3, Redmi 2)  i dobrego stosunku możliwości do ceny. Takie podejście wpisano wprost w nazwę przedsiębiorstwa, które oznacza prosoryż, czyli pracę u podstaw przed dążeniem do wyższych celów. Firma analityczna CinnoResearch utrzymuje, że Xiaomi zdecyduje się na zakup jednej fabryki, a drugą wybuduje samodzielnie.

Chiński gigant przygląda się ponoć zakładom wytwarzającym auta Borgward, żeby jak najszybciej wprowadzić swój model na rynek. Jest też wymieniany jako kandydat do odkupienia udziałów w sektorze motoryzacyjnym, które posiada Grupa Evergrande – to ostatnie jest o tyle intrygujące, że koncern inwestował ostatnio w NEVS-a, spadkobierca marki Saab. Xiaomi mogłoby zatem przejąć te aktywa wraz z projektami podwozi, nadwozi, wnętrz:

Gdyby podejście związane z pracą u podstaw zastosowano do rynku samochodów elektrycznych, Xiaomi powinno zacząć albo od czterokołowca (konkurencji Wuling Hong Guang Mini EV), albo też od okolic segmentu C/D. Czterokołowce cieszą się w Europie umiarkowaną popularnością, ale przełom C i D wyceniony na poziomie aut o klasę mniejszych (patrz też: Xpeng P5: wymiary Tesli Model 3, cena Renault Zoe) mógłby zawojować nasz kontynent.

Zdjęcie otwierające: ilustracyjne (c) Xiaomi

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: