Pan Jarek podzielił się z nami konfiguracją swojego Volkswagena ID.3 1st. To wariant wyposażeniowy Plus, a więc środkowy, którego cena ma wynieść „do 200 tysięcy złotych”. W tej wersji samochód jest już całkiem nieźle wyposażony, choć są elementy, których mu brakuje.

Volkswagen ID.3 1st Plus: cena kontra możliwości

W konfiguracji Pana Jarka wypisano cały szereg cech i funkcji, z których postanowiliśmy wypisać te, które uznaliśmy za bardzo ważne oraz ważne, pomijając takie wzornicze drobnostki jak „pedały Play&Pause” czy znaczek 1st z boku auta – ale bez ignorowania innych elementów, które mają wpływ na przyjemność z obcowania z autem (np. lakier metalik).

Zacznijmy jednak od specyfikacji: wszystkie wersje VW ID.3 1st wyposażone są w baterię o pojemności 58 kW (całkowita: 62 kWh) i silnik o mocy 150 kW (204 KM).  Mówimy o samochodzie segmentu C, jednak z kabiną o wielkości między C i D.

Z czasem na rynku pojawią się też inne Volkswageny ID.3 nie-1st, które będą dysponowały bateriami 45 kWh, 58 kWh oraz 77 kWh. Seria 1st należy do tej środkowej gałęzi.

Oto naszym zdaniem bardzo ważne elementy wyposażenia VW ID.3 1st Plus, które pojawiły się w samochodzie Pana Jarka:

  • klimatyzacja dwustrefowa,
  • podgrzewane fotele przednie,
  • podgrzewana kierownica,
  • światła dzienne, mijania i drogowe Matrix LED,
  • kamera cofania,
  • czujniki parkowania z przodu i z tyłu,
  • aktywny tempomat z funkcją Stop & Go,
  • automatycznie przyciemniane lusterko wsteczne,
  • czujnik deszczu uruchamiający wycieraczki,
  • kabel do ładowania AC z wtykami Typu 2.

Oto naszym zdaniem ważne elementy wyposażenia:

  • bezkluczykowy dostęp i start samochodu,
  • naścienna stacja ładowania w zestawie,
  • przyciemniane boczne szyby z tyłu, przyciemniana szyba tylna,
  • lakier metaliczny,
  • darmowy roczny pakiet 2 000 kWh na stacjach We Charge,
  • system rozpoznawania znaków drogowych (tylko w nawigacji?),
  • 19-calowe felgi ze stopu metali lekkich,
  • tylne światła LED z dynamicznymi kierunkowskazami,
  • podświetlenie klamek w drzwiach,
  • obsługa głosowa,
  • informacja o spadku ciśnienia w oponach,
  • system awaryjnego hamowania i wykrywania zmęczenia kierowcy.

> Konfigurator VW ID.3 1st dostępny, progi cenowe bez zmian. Kilka nowinek, widać różnice między wariantami [akt.]

Jednak wymieniając tylko to, co samochód ma, trudno nam ocenić to, czego w nim zabrakło. Zobaczmy, czego nie dostaniemy w VW ID.3 1st Plus, a co znajduje się w konkurencyjnych modelach lub droższym wariancie 1st Max (tutaj z pomocą przychodzi nam konfiguracja Pana Piotra, dzięki!):

  • pompa ciepła (brak w edycji 1st na polski rynek),
  • zdalne sterowanie klimatyzacją z poziomu aplikacji (może zostać zintegrowane z usługami We Connect, o których niewiele wiemy),
  • dzielone oparcie tylnej kanapy,
  • kamera 360 stopni,
  • dobry system nagłośnienia (jest w 1st Max: Beats),
  • wyświetlacz HUD (jest w 1st Max; w segmencie to rzadkość),
  • system ostrzegania o martwym polu,
  • indukcyjna ładowarka telefonu (jest w 1st Max).

> Pompa ciepła w samochodzie elektrycznym – warto dopłacić czy nie? [SPRAWDZAMY]

W dodatku: „Wszelkie prezentowane informacje, w szczególności zdjęcia, wykresy, specyfikacje, opisy, rysunki lub parametry techniczne nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego oraz nie są wiążące i mogą ulec zmianie bez wcześniejszego powiadomienia. (…) Prezentowane samochody nie są jeszcze dostępne w sprzedaży i nie mają homologacji„.

Podsumowanie: nieco ładniej niż u konkurencji, ale drożej. Na razie tylko obietnica, nie samochód

Za ” do 200 tysięcy złotych” otrzymujemy więc samochód, który:

  • jest droższy od konkurencji o co najmniej 10-20 tysięcy złotych,
  • lepiej prezentuje się wizualnie (np. ma większe felgi, matrycowe LED-y z przodu i dynamiczne kierunkowskazy z tyłu),
  • oferuje podobną specyfikację i zbliżony zasięg,
  • ma kilka unikalnych funkcji (np. HUD),

oraz bardzo dużo obiecuje. W odróżnieniu od innych modeli segmentu C/C-SUV, to nadal tylko obietnice, efemeryda, ponieważ – jak deklaruje producent – VW ID.3 nie posiada homologacji. Możemy więc tylko domniemywać, co otrzymamy w gotowym samochodzie:

> Volkswagen ID.3 a Kia e-Niro – co wybrać? Mam rezerwację na ID.3, ale… zacząłem się zastanawiać [Czytelnik]

Gwoli uczciwości trzeba dodać, że Volkswagen miał już elektrycznego Golfa i był to samochód udany, chwalony, z jedną podstawową wadą: słabym zasięgiem. Volkswagen ID.3 ze względu na problemy z oprogramowaniem może mieć tych wad więcej, nie wydaje nam się jednak,żeby producent pozwolił sobie na wypuszczenie na rynek auta, które nie jeździ.

> Volkswagen ID.3 „daleki od rynkowej gotowości”. Polski konfigurator ID.3 1st też nie wystartował

Nota od redakcji: dane VW ID.3 1st Plus otrzymaliśmy od Pana Jarka (model ciemnoszary), dane 1st Max – od Pana Piotra (model turkusowy). Dziękujemy!

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 4.3]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: