Zgodnie z danymi opublikowanymi przez IBRM Samar, w ciągu trzech pierwszych miesięcy roku zarejestrowano w Polsce 412 samochodów elektrycznych. Dodajmy jednak, że aż 98 procent tych aut kupiły firmy – olbrzymia większość trafiła do carsharingów, np. Innogy Go.
Samochody elektryczne w Polsce to dziś głównie zakupy firmowe
Jak wylicza IBRM Samar opierając się na liczbie rejestracji samochodów elektrycznych, z 412 aut kupionych w Polsce w okresie od stycznia do końca marca 2019 roku, aż 404 zostały nabyte przez firmy. Czyli osoby fizyczne kupiły… 8 samochodów. Przez trzy miesiące (źródło).
Najchętniej kupowane w tym okresie elektryki to:
- BMW i3 – 248 egzemplarzy,
- Nissan Leaf i e-NV200 – 62 egzemplarze (łącznie),
- Renault Zoe – 46 egzemplarzy.
Dodajmy, że w analogicznym okresie w 2018 roku zarejestrowano zaledwie 34 BMW i3, 102 egzemplarze Leafa oraz 3 egzemplarze Renault Zoe. Za gigantyczny wzrost liczby zarejestrowanych BMW odpowiada carsharing Innogy Go, za wzrost liczby Renault Zoe – Vozilla, która kupiła 40 sztuk samochodów.
Na czwartym miejscu dojechał… Jaguar I-Pace, który znalazł aż 23 nabywców. Zaryzykujemy zatem twierdzenie, że gdyby nie wielkie zakupy instytucjonalne, to właśnie Jaguar znalazłby się w ścisłej polskiej czołówce, prawdopodobnie pojawiłby się na drugim miejscu zestawienia, za Nissanem Leafem.
Piąty dojechał Volkswagen e-Golf (10 sztuk) wraz z Teslą, przy czym amerykański producent sprzedał w naszym kraju 5 egzemplarzy Modelu S, 3 egzemplarze Modelu X oraz 2 egzemplarze Modelu 3.