Przemyślany i intrygujący komunikat. Wiceprezes BYD-a, Stella Li, oficjalnie zadeklarowała, że jest gotowa iść ramię w ramię z Teslą w walce z samochodami spalinowymi, który ma być „wspólnym wrogiem” obu przedsiębiorstw. W świetle ostatniego zamieszania wywołanego przez prezydenta Stanów Zjednoczonych propozycja odczytywana jest na wiele różnych sposobów, zarówno literalnie, jak też jako sugestia, żeby utrzeć nosa europejskim producentom. 

Tesla i BYD pod rękę

Zacznijmy od tła: Tesla i BYD już współpracowały (współpracują?), chiński producent dostarczał ogniwa LFP do Tesli Model Y RWD. Chwalono je za wyższe moce ładowania, z czasem okazało się, że szybciej ulegają degradacji. Wygląda na to, że przy nowym Modelu Y ich dostawcą jest tylko CATL, BYD – nie. Może chodzić o kwestie wydajnościowo-technologiczne, może też o niższą sprzedaż. Co prawda w 2024 roku Tesla była ponownie najchętniej kupowanym samochodem na świecie, jednak zdecydowało się na nią o ponad 100 tysięcy mniej osób niż rok wcześniej (1,23 mln w 2023, 1,09 miliona w 2024).

Krzywa ładowania Tesli Model Y z ogniwami BYD (czerwona) i CATL (granatowa)

W wywiadzie udzielonym dziennikowi Financial Times, Stella Li, wiceprezes BYD-a i twarz wielu inicjatyw firmy na świecie, powiedziała co następuje:

Naszym wspólnym wrogiem jest samochód z silnikiem spalinowym. Musimy współpracować (…), żeby branża się zmieniła.

Analitycy podzielili się w interpretacji komunikatu. Jedni mówią, że jest to po prostu nawoływanie do partnera biznesowego, by wrócił do wspólnych interesów; BYD mówił chętnie i gęsto o kooperacji z Teslą, nawet gdy nie była ona jeszcze jawna. Inni widzą tam chęć uspokojenia napięć na linii Stany Zjednoczone – Chiny, bo chiński rząd po kolejnych cłach na chińskie produkty ogłoszonych przez Donalda Trumpa, zapowiedział gotowość do każdego typu wojny (ang. war), do samego jej końca (źródło).

Rodzina samochodów BYD (c) BYD

Są też tacy, którzy widzą w wypowiedzi wyciągniętą rękę, zaproszenie, żeby wspólnie zniszczyć tych, którzy dominują na światowych rynkach za sprawą spalinowej motoryzacji. Czytaj: zdetronizować Japonię, Europę i Koreę Południową. W 2024 roku najwięksi producenci samochodów na świecie to 1/ Toyota, 2/ Volkswagen, 3/ Hyundai-Kia, 4/ Renault-Nissan, 5/ General Motors, 6/ Stellantis, 7/ Honda, 8/ Ford, 9/ BYD, 10/ Suzuki. Chiny zostały największym eksporterem samochodów, ale nie mają jeszcze znanych i popularnych marek, muszą walczyć przede wszystkim ceną.

Stella Li (c) BYD

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: