Najpierw Audi ogłosiło, że kończy z „rezerwowaniem” tradycyjnych nazw dla elektryków (patrz: nowe Audi A6 w marcu), teraz podobny ruch wykonuje Porsche. Firma spodziewa się w tym roku wydatków na poziomie do 800 milionów euro (równowartość 3,3 mld zł) na opracowanie m.in. nowych samochodów z silnikami spalinowymi, klasycznych i hybryd plug-in. Czyli wiemy już, jak się zakończy Strategiczny Dialog z Unią Europejską – producenci otrzymają kolejną chwilę wytchnienia od ostrzejszych norm emisji?
Porsche chce odświeżać modele spalinowe. Tylko dlaczego to tyle kosztuje?
Porsche od dawna deklarowało, że będzie rozwijać modele elektryczne, ale że z elektryfikacją ikony, Porsche 911, wstrzyma się, bo jeszcze nie ma odpowiedniej technologii baterii. Chęć wydania do 800 milionów euro na tradycyjne silniki brzmi tak, jakby producent zamknął spalinowy rozdział, po czym musiał go z wielkim trudem odbudować – co nie jest prawdą. Oczywiście pieniądze mają zostać przeznaczone też na „aktywności dotyczące baterii” i restrukturyzację, chociaż większość analityków ocenia, że chodzi przede wszystkim o próbę odbudowania obecności w Chinach.
Z wstępnych obliczeń dla roku 2024 wynika, że marża operacyjna producenta wynosiła 14-15 procent (źródło). W segmencie konsumenckim byłoby to dużo, poza nim – to niewiele. Osoby zamożniejsze są gotowe dać zarobić firmie za to, że mają możliwość jeżdżenia Porsche czy Lamborghini. Jeszcze w 2023 roku marża operacyjna Porsche wynosiła 18,2 procent, w 2022 było to aż 18,8 procent. Ostatni raz poziomy 14-15 procent Porsche testowało za czasów inwestycji w nowe zespoły bateryjno-napędowe i platformy oraz na początku epidemii Covid19 (2019-2020).
Tymczasem w roku 2025 marża operacyjna ma spaść do 10-12 procent, jednak w przyszłości Oliver Blume, prezes koncernu Volkswagena i Porsche zarazem, spodziewa się przekroczenia poziomu 20 procent. Pomóc w tym ma obniżenie ambicji, gdy chodzi o elektryfikację oraz uważna obserwacja rozwoju trendów na świecie. Wsparciem dla firmy mają być też odświeżone modele z silnikami spalinowymi. Jest wysoce prawdopodobne, że obecna generacja Porsche Macan, która powstała wyłącznie w wersji elektrycznej, zyska wariant spalinowy.
Nota od redakcji Elektrowozu: Porsche Taycan w Chinach sprzedaje się słabo, w 2024 roku znalazł ledwie 20 800 nabywców. Jego bliski krewniak, Audi e-tron GT, w ogóle został wycofany z Państwa Środka, bo nie wzbudzał tam zainteresowania. Chińczycy zauważyli, że mogą mieć samochody z porównywalnymi osiągami lokalnych producentów (lub Tesle) za 1/5 ceny Porsche.