Portal Electrek dowiedział się, że amerykańscy sprzedawcy Tesli otrzymali upoważnienie do oferowania rocznego darmowego ładowania na Superchargerach w przypadku niedostarczonych jeszcze Tesli Model 3 i Y. To prawdopodobnie element walki o wynik kwartalny i roczny.
Tesla nie daje rabatów, ale… jednak coś tam daje
Jak opisywaliśmy niedawno, Niemcy zdecydowani na zakup Tesli Model 3 mogli kupić auta z rabatami wynoszącymi od 1 do ponad 5 tysięcy euro (4,7-24,8 tys. złotych) w zależności od wersji samochodu i jego przebiegu. Zniżkę można było otrzymać na pojazdy sprzed- i po liftingu. Spekulowaliśmy, że Tesla chce w ten sposób zachęcić nabywców i zamknąć rok wynikiem 500 tysięcy dostarczonych aut.
Okazuje się, że w Stanach Zjednoczonych też pojawiły się promocje: od 12 do 31 grudnia dostarczane właśnie Tesle Model 3 i Y mogą otrzymać rok darmowego ładowania na Superchargerach. Promocja dotyczy wszystkich wariantów oprócz najtańszej Tesli Model 3 Standard Range (źródło).
W Niemczech rabaty na auta nowe wynosiły od 2 do 5,9 procent ceny. W Stanach Zjednoczonych, choć zastosowano zupełnie inną walutę, bo energię, wartości są zbliżone. Z danych z amerykańskiego rynku wynika, że taki rabat wart jest około 1 000-1 500 dolarów, a więc równowartość około 2-3,5 procent ceny samochodu.
Jak obliczył portal Electrek, Tesla musi dostarczyć w tym kwartale ponad 181 tysięcy pojazdów, by osiągnąć wynik roczny wynoszący 500 tysięcy aut. Sam Elon Musk twierdzi ponoć, że popyt na auta jest duży, nie nadążają natomiast linie produkcyjne (źródło).
Zdjęcie otwierające: Tesla Semi dostarczająca Tesle
