Volkswagen Samochody Dostawcze ujawnił niemieckiemu tygodnikowi Automobilwoche liczbę zamówień na ID. Buzza i przyznał, że firma rozważa produkowanie modelu w fabryce w Poznaniu. Zamawiane obecnie auta mają być do odbioru pod koniec pierwszego kwartału 2023 roku, w marcu lub kwietniu. Fabryka w Hanowerze w tym roku wytworzy 15 000 sztuk auta, ale już w przyszłym roku firma chce przeć w kierunku 100 000 samochodów rocznie.
VW ID. Buzz najpierw do salonów, później do klientów
Spośród 15 000 egzemplarzy ID. Buzza, które powstaną w tym roku, pierwsze 6 000 trafi do salonów, a dopiero pozostałe pojadą do nabywców. Wersje osobowe i dostawcze zamawiane są w podobnych ilościach, z wspomnianych 12 500 ID. Buzzów w ogóle, 6 000 to warianty Cargo. Producent nie ujawnił, czy tak mają wyglądać docelowe proporcje, czy może liczył na większe zainteresowanie jednym z wariantów.
Fabryka w Hanowerze (Niemcy) wytwarza obecnie 100 ID. Buzzów na dobę, do końca roku planowane jest dojście do poziomu 200 egzemplarzy auta dziennie. W 2023 zakłady powinny zmierzać ku 100 000 samochodów produkowanych rocznie, przy czym maksymalna wydajność linii produkcyjnych to 130 000 sztuk modelu. Firma przymierza się do wprowadzenia auta do Japonii, Tajlandii, Malezji i Chin, dlatego rozważa produkowanie go w fabryce w Poznaniu.
Zwiększenie mocy przerobowych jest możliwe w- lub po 2024 roku, gdy VW ID. Buzz zacznie być oferowany na rynku amerykańskim. Stara wersja VW Transportera jest obecna w amerykańskiej kulturze, wywołuje wspomnienia, więc zainteresowanie modelem może być duże. Jeśli więc ID. Buzz zacznie wyjeżdżać z polskiej fabryki, będzie trzecim z kolei samochodem elektrycznym koncernu Volkswagena wytwarzanym w naszym kraju po MAN-ie eTGE i Volkswagenie e-Crafterze.