Volvo XC40 i C40 są obecnie dostępne z napędem na obie osie lub przód. Wariant FWD w zasadzie „był” dostępny, bo na większości rynków już się wyprzedał i zanosiło się na jakieś zmiany. Jako pierwszy poznał je holenderski Dutch Autoweek, który dowiedział się, że ta wersja zostanie zastąpiona przez model z napędem na tył. Nowe Volvo XC 40 / C40 RWD będą dostarczane od 2023 roku.
Nowe Volvo XC / C40 Recharge (2023) ze zmienionym zespołem napędowym
Wariant z napędem na tył dysponuje ponoć silnikiem zaprojektowanym przez samo Volvo, w zależności od pojemności baterii ma on oferować 176 kW/239 KM lub 185 kW/252 KM mocy. Nowy silnik pozwolił na obniżenie zużycia energii z 18,2 do 17,1 (XC40 Recharge RWD) oraz 16,5 kWh/100 km (C40 Recharge RWD, dane według WLTP). W wariancie z napędem na obie osie pozostało 300 kW/408 KM mocy.
Całkowita pojemność baterii Volvo XC40 / C40 Recharge (2023) urosła z 78 do 82 kWh, co zapewne oznacza też wzrost pojemności użytecznej. To o tyle interesujący wskaźnik, że produkcja XC40 wystartowała pod koniec 2020 roku, czyli po trzech latach mamy dodatkowe 5,1 procent pojemności akumulatora. Gdybyśmy poczekali kolejne 2-3 lata, osiągnęlibyśmy zapewne dodatkowe 10 procent. Przed błyskawicznym rozwojem rynku ogniw litowo-jonowych wymuszonym przez samochody elektryczne na te 10 procent czekalibyśmy około 9-10 lat, badania zatem przyspieszyły.
Większa bateria to większy zasięg: Volvo XC40 Recharge (RWD?) ma oferować 515 jednostek WLTP, Volvo C40 Recharge – 534 jednostki WLTP, mniej więcej 440 lub 456 kilometrów realnie w trybie mieszanym, 309 lub 320 kilometrów przy jeździe autostradowej z szybkością 120 km/h [obliczenia redakcji Elektrowozu]. Z mniejszym akumulatorem będzie to odpowiednio 460 i 477 jednostek WLTP. Co ciekawe: dzięki większej baterii możliwe będzie ładowanie z mocą maksymalną do 200 kW.
Cena Volvo XC40 Recharge FWD startuje w Polsce od 219 400 złotych, C40 Recharge od 226 900 złotych. Konfiguratory samochodów dostępne są TUTAJ oraz TUTAJ.
Nota od redakcji Elektrowozu: udało nam się potwierdzić informacje o napędzie na tył zamiast na przód. To o tyle niezwykłe, że lata temu Volvo jako podstawowy zaczęło wykorzystywać napęd na przód, ponieważ gwarantował on wyższy poziom bezpieczeństwa. Najwyraźniej silnik elektryczny z tyłu pozwala na zapewnienie wyższego poziomu bezpieczeństwa niż spalinowy z przodu.