Portal Automotive News twierdzi, że w 2021 roku na rynek trafi drugie elektryczne Volvo: C40. O samochodzie niewiele więcej wiadomo, możemy się jedynie domyślać, że będzie to bardziej osobowa, mniej SUV-owa wersja elektrycznego XC40, którego sprzedaż wystartuje jeszcze w tym roku.

Elektryczne Volvo C40. Wcześniej? XC40. Później? Volvo XC90 i XC100

Zgodnie z dotychczasową tradycją nazewniczą Volvo C40 powinno być kompaktowych hatchbackiem, być może dostępnym wyłącznie w wersji trzydrzwiowej. Jeśli wykorzysta platformę Polestara 2 i Volvo XC40 Recharge – co narzuca się jako oczywiste rozwiązanie – to w topowej wersji powinien zostać wyposażony w baterię o pojemności 74 (78) kWh.

Jeśli dodatkowo producent zechce zawalczyć o przystępność cenową, może pojawić się w wariancie z napędem na jedną oś. To dobrze wróży zasięgowi auta i… samochodowi jako takiemu, bo w segmencie premium nie istnieje dziś praktycznie żadna konkurencja dla tego modelu. Wszystkie marki oprócz Polestara skupiają się na crossoverach (Audi Q4 e-tron, Mercedes EQA, Lexus UX 300e itd.).

Oczywiście wszystko jest „jeśli”…

Przed modelem na rynku pojawi się Volvo XC40 P8 Recharge, które powinno być dostępne w sprzedaży już w tym roku. Po Volvo C40 natomiast zadebiutuje elektryczne Volvo XC90, które w produkcji ma być od początku 2022 roku. Wraz z nim na rynek może trafić też Volvo XC100, czyli wersja coupe/sportback ostatniego z modeli.

Zdjęcie otwierające: schemat budowy podwozia elektrycznego Volvo XC40 P8 Recharge (c) Volvo

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: