Interesujące odkrycie. Wygląda na to, że Volkswagen może rozważać nie tylko elektryki oznaczone jako „ID.x”, ale też auta nazywane zgodnie z wcześniejszą nomenklaturą, a nawiązujące do starszych modeli. Producent właśnie złożył wniosek o zarejestrowanie znaku e-Kübel.
Volkswagen Kübelwagen był gazikiem (małym samochodem terenowym) stosowanym na wojnie oraz popularnym modelem na rynku wtórnym po jej zakończeniu ze względu na prostą konstrukcję.
e-Kübel jako znak, że Volkswagen sięgnie poza oznaczenia spoza gamy ID.? [spekulacje]
Stworzenie nowej gamy modelowej oznaczonej literami „ID” było mocnym ruchem marketingowym Volkswagena. Pokazało, że marka chce inwestować w rozwój w konkretnym kierunku.
Jednak nieprzypadkowo VW e-Golf nosił nazwę „e-Golf”. Był to po prostu Golf z silnikiem elektrycznym. To „e” dodawane do nazwy modelu jest bardzo konsekwentnie stosowane w Grupie PSA (Peugeot, Citroen, Opel), stopniowo wchodzi też w Kii. Utrwala się w świadomości potencjalnych nabywców jako oznaczenie napędu elektrycznego.
Złożony właśnie wniosek o zastrzeżenie znaku towarowego e-Kübel (der Kübel – kubeł, wiadro, der Wagen – samochód) może nie znaczyć nic. Ale sugeruje, że na rynek mogłyby zawitać modele nawiązujące do starszych aut i posiadające „e-” w nazwie. Teraz jest e-Kübel, w przyszłości na rynek mógłby trafić e-Käfer / e-Beetle czy e-Bulli (dziś: ID.Buzz). Wszystkie przywołują silne wspomnienia z przeszłości.
Kübelwagen kojarzy się z Wehrmachtem i drugą wojną światową, pojawiają się więc głosy, że wprowadzenie takiego auta na rynek byłoby poważną PR-ową wpadką (źródło). Jednak samochód stał się popularnym modelem w kręgach hippisowskich: części były dostępne – Kübelwagen bazował na Garbusie – naprawa prosta, a auto pozwalało na zdjęcie dachu.
Przez ponad 20 lat po wojnie producent odmawiał wznowienia produkcji podobnego pojazdu. Markę pogrzebano, by raz na zawsze zerwać ze skojarzeniami z wojną. Kübelwagen wrócił dopiero w 1968 roku jako Volkswagen Typ 181. Początkowo trafił do armii, później zawitał też na rynek cywilny. Był wykorzystywany przez siły NATO aż do lat osiemdziesiątych, gdy projekt „europejskiego Jeepa” zaliczył fiasko.
Volkswagen Typ 181 został zastąpiony przez model Iltis (zastosowania militarne) oraz Touareg (rynek cywilny).
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: a może producent chce po prostu zabezpieczyć markę na rynku konwersji? Spodziewamy się, że bardzo wiele starych aut spalinowych mogłoby odżyć po zamontowaniu do nich baterii i silników elektrycznych.