Bloomberg twierdzi, że koncern Volkswagena i związki zawodowe IG Metall są bliskie porozumienia, które pozwoliłoby na utrzymanie przy życiu niemieckich fabryk firmy. Pracownicy mieliby zrezygnować z premii do 2030 roku, koncern z kolei przeniesie w całości produkcję modelu-ikony, VW Golfa, do zakładu w Puebla (Meksyk). Zakład w Zwickau miałby zrezygnować z wytwarzania modeli elektrycznych VW, co stawia pod znakiem zapytania dalsze istnienie VW ID.3 i VW ID.5.
Aktualizacja 2024/12/20, godz. 22.43: Volkswagen i związki zawodowe doszły do porozumienia. Tuż pod tym akapitem znajduje się aktualizacja, natomiast dalej zostawiamy starszą część artykułu:
Volkswagen i IG Metall z porozumieniem
Spis treści
Do 2030 roku Volkswagen będzie mógł zlikwidować 35 000 miejsc pracy w Niemczech (w tym 4 000 z działu Rozwoju), o 5 000 miejsc więcej niż zapowiadał Herbert Diess w 2021 roku. Wtedy wywołało to oburzenie wśród związkowców i było przyczynkiem do wyrzucenia prezesa z koncernu (źródło). Oszczędności na sile roboczej mają wynieść 1,5 miliarda euro (równowartość 6,4 mld zł) rocznie, ale zanosi się na to, że ucierpią przede wszystkim pracownicy tymczasowi i zewnętrzni, bo osoby na etatach mają gwarantowane zatrudnienie do 2030 roku.
Pracownicy będą musieli pogodzić się z niższymi premiami i udziałami w zyskach, nie zostaną im natomiast obcięte wynagrodzenia. Ewentualne podwyżki inflacyjne trafią na konto specjalnego funduszu, który zostanie wykorzystany do wyrównywania pensji, gdy konieczne będą elastyczne godziny pracy.
Niemieckie fabryki mają obniżyć maksymalną techniczną wydajność o 734 000 samochodów rocznie, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi moc wytwórcza największego zakładu w koncernie (Wolfsburg, 750 000 aut). Fabryka w Zwickau straci VW ID.3 i Cuprę Born – obydwa modele trafią do Wolfsburga. VW ID.4 będzie wytwarzany tylko w Emden. W Zwickau zostanie wyłącznie Audi Q4 e-tron, natomiast VW ID.5 w ogóle nie jest wymieniany z nazwy, co sugeruje, że może zniknąć. VW Golf ma być produkowany w przyszłości „w innej lokalizacji”.
Volkswagen ID.5, jeden z bardziej zaskakujących modeli Volkswagena, którego usiłowano ratować bonusowym wyposażeniem
Oficjalnie zapowiedziano, że VW T7 Multivan i VW ID. Buzz będą wytwarzane w Hanowerze, zatem szanse Poznania na otrzymanie elektrycznego minivana drastycznie zmalały. Szklana Fabryka w Dreźnie ma zakończyć działalność z końcem 2025 roku, zakład Osnabrück zostanie przeznaczony na sprzedaż.
Poniżej znajduje się starsza część artykułu, jeszcze sprzed informacji na temat porozumienia.
Volkswagen utrzyma fabryki i pracowników kosztem samochodów elektrycznych?
Informacja o Zwickau (Niemcy) jest najbardziej dziwaczna. W czerwcu 2020 roku wyjechało z niej ostatnie auto spalinowe, teraz zakład miałby zrezygnować z wytwarzania elektryków na platformie MEB oferowanych pod marką Volkswagen. Czyli VW ID.3 byłby tam składany wyłącznie jako Cupra Born, VW ID.4 i VW ID.5 z kolei produkowane byłyby tylko jako Audi Q4 e-tron / e-tron Sportback. Volkswagen ID.4 na rynki europejskie jest wytwarzany jeszcze w Emden (Niemcy), VW ID.3 i ID.5 nie powstają dziś w żadnej innej placówce, dlatego marka musiałaby się zastanowić, co z nimi zrobić. Wspomina się o przenosinach do Wolfsburga i Emden.
Nowy VW ID.3 na linii w Zwickau (c) Volkswagen
Z drugiej strony: fabryka potrzebuje ratunku, w 2023 roku zrezygnowano tam z trzeciej zmiany, w 2025 roku nie zostaną przedłużone kontrakty dla pracowników tymczasowych, przypomina portal Electrive (źródło). Wszystko przez słabą sprzedaż modeli z linii VW ID. Dla marki Volkswagen jest to ulga, dla koncernu Volkswagena oznacza raczej przełożenie obciążeń z arkusza „Volkswagen.ods” do arkuszy „Audi — DIESER ist korrekt!!!.ods” i „Seat_Cupra — Kopie — Kopie (2).ods”.
To nie koniec: zgodnie z plotkami podawanymi przez Bloomberga, Volkswagen Golf miałby być wytwarzany wyłącznie w Meksyku. To przenosiny ikony, ale w marce od dawna lepszą sprzedaż notuje Tiguan. Mówi się też o tym, że aby utrzymać zatrudnienie, pracownicy musieliby zrezygnować z premii do 2030 roku. Żadna z tych informacji nie została potwierdzona, dyskusje miały się toczyć również dziś (źródło). Negocjacje rozpoczęły się, gdy Volkswagen zapowiedział, że będzie musiał wprowadzić znaczące oszczędności, w tym zamknąć trzy niemieckie fabryki.
