Zamknęliśmy wczoraj dzień Volkswagenem i dziś otwieramy Volkswagenem. Otóż firma właśnie zadeklarowała, że chce do 2030 roku wprowadzić na rynek 300 nowych modeli samochodów elektrycznych. Inwestycja ma kosztować 70 miliardów euro (równowartość prawie 297 miliardów złotych). Wreszcie!
Nowe inwestycje Volkswagena w samochody elektryczne
Spis treści
Cytowany przez BBC prezes Volkswagena, Matthias Mueller, twardo zadeklarował, że „Volkswagen musi prowadzić, a nie podążać [za kimś]”. A to oznacza, że zarząd VW – mimo kosztów ponoszonych w związku z aferą Dieselgate – gotowy jest na duże wydatki inwestycyjne.
Inwestycja w fabryki baterii i 300 modeli w markach koncernu
Nowa inwestycja jest o tyle istotna, że większość tej kwoty – 50 miliardów euro (równowartość 212 miliardów złotych) – zostanie poświęcona na produkcję i rozwój baterii. Oznacza to, że na rynku pojawią się kolejni liczący się producenci ogniw elektrycznych, a to z kolei pozwala mieć nadzieję, że ceny akumulatorów będą spadać.
> Nowy Volkswagen I.D. Crozz [WIDEO] robi się naprawdę ładny!
Można się spodziewać, że wspomniane 300 nowych modeli dotyczy całego koncernu, a nie tylko marki VW. Własne źródła baterii i wspólne platformy aut umożliwią Volkswagenowi szybkie wprowadzanie licznych nowych modeli VW, Audi, Skody, Seata czy Porsche.
Ruch jest o tyle istotny, że w Chinach trwa debata nad terminem wprowadzenia całkowitego zakazu sprzedaży i produkcji aut spalinowych. Wszystko wskazuje na to, że termin przypadnie gdzieś pomiędzy 2025 a 2040 rokiem:
> Chiny wyznaczają termin końca sprzedaży samochodów spalinowych