Volkswagen potwierdził, że nowa fabryka, która będzie produkować samochody w ramach projektu Trinity, powstanie w dzielnicy Warmenau w Wolfsburgu (Niemcy). Herbert Diess, prezes koncernu Volkswagena, dążył do tego, żeby auta wyjeżdżały z głównych zakładów marki, gotów był nawet częściowo zburzyć i przebudować symbol miasta. Już wiadomo, że do tego nie dojdzie.
Lokalizacja wybrana, pierwsze samochody i nowe podejście za cztery lata
Działania Herberta Diessa były radykalne i mogły przyczynić się do tego, że znacząco ograniczono jego władzę w Volkswagenie pozostawiając go „tylko” na stanowisku prezesa całej Grupy. Najwyraźniej udało mu się jednak przeforsować Wolfsburg jako lokalizację nowej fabryki. Prace budowlane mają rozpocząć się wiosną 2023 roku, pierwsze pojazdy powinny zjechać z taśm montażowych w roku 2026 (źródło). To mniej więcej trzy lata po tym, jak Tesla będzie dysponować czterema fabrykami aut elektrycznych działającymi z pełną mocą.
Nowe zakłady w Wolfsburgu-Warmenau mają być neutralne emisyjnie i powinny – wynikało to z wcześniejszych deklaracji Diessa – pracować w modelu zwinnym, sprytnie dostosowując się do zmieniających się potrzeb. Takie elastyczne podejście jest popularne przy tworzeniu oprogramowania, natomiast w przemyśle motoryzacyjnym raczej nie było stosowane. Wynika z niego nieustanna chęć optymalizacji zarówno procesów, jak i produktu. W efekcie auta mogą być wytwarzane szybciej i taniej, a ich zasięgi mogą być wyższe.
Wprost zasygnalizował to Thomas Ulbrich, szef ds. rozwoju w Volkswagenie, który stwierdził, że „samochód powinien powstawać w 10 godzin”. Wytworzenie jednego VW ID.3 trwa 30 godzin.
Kadra zarządzająca Volkswagena. Od lewej: Ralf Brandstaetter, prezes Volkswagena, Christian Vollmer, dyrektor produkcji Volkswagena, Herbert Diess, prezes Grupy Volkswagena, Daniela Cavallo, przewodnicząca związków i rady zakładowej Grupy, Stephan Weil, premier Dolnej Saksonii, Gunnar Kilian, dyrektor ds. zasobów ludzkich Grupy Volkswagena (c) Volkswagen AG
Niemiecki tygodnik Handelsblatt szacuje, że wydajność zakładów powinna wynieść około 250 000 samochodów rocznie. VW Trinity będą powstawały na zupełnie nowej platformie SSP, będącą następczynią MEB i PPE. Volkswagen zakłada, że do 2030 roku pojazdy na SSP zaczną powstawać również poza murami nowej fabryki. „Prawdopodobnie w 2027 roku” rozpocznie się konwersja obecnych linii, z których zjeżdżają Volkswagen Golf i Tiguan, dodaje Handelsblatt.