Niemiecki tygodnik Auto Bild utrzymuje, że w 2024 roku Volkswagen ID.4 zostanie odświeżony technologicznie, a w połowie 2025 roku zostanie też zmieniony wizualnie. Ta zapowiedź pasuje do informacji dotyczących VW ID. Buzza, z którego ma zniknąć powszechnie stosowana dziś bateria 82 (77) kWh. Niejako przy okazji pojawiła się informacja, że kłopot z otwierającymi się podczas jazdy drzwiami, który objawił się na amerykańskim rynku, dotyczy także egzemplarzy wytwarzanych w Europie.
Problemy z drzwiami
Spis treści
Problem został ogłoszony jako akcja serwisowa w Stanach Zjednoczonych i, jak się okazuje, dotyczy samochodów wyjeżdżających zarówno z fabryki w Chattanooga (Tennessee, USA), jak też 35 325 egzemplarzy wyprodukowanych w Zwickau (Niemcy), ale na razie mówi się wyłącznie o rynku amerykańskim. Klamki zostały wykonane przez czeską firmę WITTE Automotive, znajdujące się w nich obwody nie zostały należycie zabezpieczone przed wilgocią, co może doprowadzić do zwarcia skutkującego otwarciem drzwi przy powolnej jeździe (do 15 km/h) w ciasnych zakrętach.
Dodajmy – bo recenzenci rzadko o tym wspominają – że klamki pracują w oparciu o mikrostyki, ich widoczna z zewnątrz i wyróżniająca się część jest nieruchoma, co robi miłe wrażenie w aucie tej klasy.
Facelifting VW ID.4
Technologiczny facelifting VW ID.4 ma nastąpić w 2024 roku, dowiedział się Auto Bild. Wiele wskazuje na to, że samochód otrzyma nowy silnik APP550 połączony z baterią o pojemności 84 (~80) kWh. Z ID. Buzza obecny zespół napędowy 150 kW + 82 (77) kWh zniknie w pierwszym kwartale 2024 roku, w ID.4 sytuacja może być podobna. Jeśli informacje się potwierdzą, VW ID.4 może być oferowany z niższymi mocami, które następnie będzie można zwiększyć po uiszczeniu dodatkowej opłaty.
Silnik APP550 ma maksymalnie 210 kW/286 KM mocy i 550 Nm momentu obrotowego.
W połowie 2025 roku ma dojść do wizualnego odświeżenia ID.4, kontynuuje Auto Bild. Z atrapy chłodnicy znikną wieloboki, samochód będzie miał więcej gładkich powierzchni, ale pismo nie spodziewa się aż tak daleko idącej „normalizacji”, jak to ma miejsce przy VW ID.3. Linia ID. utrzyma rzekomo swój charakter, zyska tylko udoskonalenia znane z VW ID.7, w tym nowy wyświetlacz centralny (źródło).