Volkswagen po raz kolejny odwołał się do swojej historii i zaprezentował elektryczne wcielenie starego hitu: VW ID. GTI. Pierwszym przedstawicielem linii GTI był VW Scirocco GTI, ale w historii najbardziej odznaczył się Volkswagen Golf GTI, w Stanach zjednoczonych sprzedawany jako Rabbit GTI. Jako że koncepcyjny VW ID. GTI bazuje na ID.2all, coraz bardziej prawdopodobna staje się teza, że ID.2all przybierze dobrze kojarzącą się nazwę ID. Golf. 

VW ID. GTI – wszystko, czego się spodziewamy

Volkswagen ID.2all powstał na platformie MEB Entry, dla której bazą jest – w przeciwieństwie do VW ID.3 – napęd na przód. Stara linia GTI też miała napęd na przód, ID. GTI może zatem stać się elektrycznym hot-hatchem nowej generacji. W stosunku do swego elektrycznego protoplasty, VW ID.2all, ID. GTI nie został szczególnie mocno zmodyfikowany, a część zmian wydaje się bardziej nawiązywać do historii niż wiązać z zespołem napędowym.

VW ID.2all. Przyjrzyj się uważnie rozkładowi cieni na nadwoziu, to za ich sprawą auto wydaje się dość „płaskie”. Porównaj miejsca zacienione i rozświetlone w ID.2all i ID. GTI (c) Volkswagen

Dość już deliberowania o nazwach. Koncepcyjny VW ID. GTI ma 2,6 metra rozstawu osi i 4,104 metra długości (źródło; plik PDF). Najbardziej charakterystyczny jest czerwony lakier (Mars Red) nawiązujący do spalinowych protoplastów i 20-calowe felgi przypominające dawnego Golfa GTI, ale też przyjemnie komponujące się z tylnymi światłami (ilustracje poniżej). Z tyłu w oczy rzuca się zachodzący na zderzak dyfuzor.

Uwydatnione nadkola są… identyczne jak w VW ID.2all, jednak w wersji cywilnej producent umiejętnie zagrał światłem (precyzyjniej: cieniem), żeby je schować, podczas gdy w ID. GTI mocno je wyeksponował.

Litera „i” w oznaczeniu modelu ma symbolizować „inteligencję”, za sprawą której i oprogramowania o nazwie Vehicle Dynamics Manager możliwe jest takie skonfigurowanie samochodu, by jeździł jak pierwotny spalinowy GTI. Dotyczy to mocy zespołu napędowego, aktywnego „biegu” czy nawet dźwięku słyszanego w kabinie. Z opisu wynika, że kierowca będzie miał do dyspozycji profile różnych modeli, w tym Golfa GTI z 1976 roku, pierwszego GTI II 16 V z 1986 roku oraz Golfa GTI IV z roku 2021. Zmiana ustawień ma się wiązać z zastosowaniem innych tapet licznika.

Pojemność bagażnika VW ID. GTI wynosi 490 litrów, pod tylną kanapą ma być dodatkowe 50 litrów przestrzeni. Producent mówi o „dużej” pojemności baterii bez zdradzania konkretów. Auto ma zadebiutować w 2027 roku, czyli około dwa lata po wejściu na rynek VW ID.2all.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 2]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: