Portal AutoExpress zdobył zdjęcia VW ID.2, nowego taniego elektryka Volkswagena, który ma zadebiutować w 2026 roku. Samochód prezentuje się dość klasycznie, „volkswagenowo”, ale niektóre elementy nadwozia są intrygujące. Na przykład boczna powierzchnia drzwi ma sporo blachy i stosunkowo duże szyby, co podpowiada nam, że faktycznie mamy do czynienia z elektrykiem, w którym trzeba zamaskować dodatkowe kilkanaście centymetrów baterii w podłodze.

VW ID.2 z bliska

Samochód w zasadzie wygląda jak mały Volkswagen (pełna galeria TUTAJ, na portalu Auto Express). Maska auta jest długa i dość obszerna, bardziej „spalinowa”; inaczej niż w VW ID.3, gdzie starano się ją maksymalnie skrócić, żeby dać pasażerom jak najwięcej miejsca  w kabinie. W efekcie nadkole VW ID.3 ledwie mieściło się w przestrzeni między przodem a krawędzią drzwi, tymczasem w VW ID.2 jest stosunkowo małe. Same koła Volkswagena ID.2 też zresztą sprawiają wrażenie mniejszych:

VW ID.3. Zwróć uwagę, jak bardzo nadkole (czyli około +12-14 cm w stosunku do obwodu koła) wypełnia przednią część samochodu (c) Volkswagen

Volkswagen ID.2 w maskowaniu (c) Auto Express

VW Polo ze swoim pradziadkiem (c) Volkswagen

Drugim intrygującym aspektem jest wspomniana powierzchnia boczna, proporcje blachy i szyb do siebie oraz do całości, a także dolna linia okien, która idzie do góry mniej niż w Polo. W Polo zastosowano niewielkie okienko za drzwiami, żeby pasażerowie tylnej kanapy nie mieli przy twarzy ślepych słupków C. W VW ID.2 znajdziemy tam wyłącznie czarny plastik, co sugeruje, że pasażerowie siedzą trochę bliżej przodu i bagażnik faktycznie będzie przepastny (VW Polo = 351 litrów, VW ID.2 w wariancie koncepcyjnym = 490 litrów; spodziewajmy się wysoko położonego progu załadunkowego).

Uważny obserwator szybko dostrzeże, że ID.2 został ucharakteryzowany na Volkswagena Polo, ale ma zamkniętą atrapę chłodnicy oraz ekran centralny wystający ponad kokpit. Dokładnie tak, jak to było w koncepcie noszącym nazwę VW ID.2all:

Volkswagen ID.2 zadebiutuje w 2026 roku. Powstanie na unowocześnionej wersji platformy MEB (MEB+ / Small / Entry). Pierwszym samochodem z tej linii, który trafi na rynek, będzie jego bliski krewniak wyjeżdżający z tej samej fabryki w Martorell (Hiszpania), Cupra Raval. Obydwa auta będą modelami segmentu B, z około 440-450 jednostek WLTP zasięgu i silnikami napędzającymi przednie koła. Producent obiecuje powrót do przycisków, więc na kokpicie znajdzie się kilka klasycznych guzików i pokręteł, nie będą one tak czyste, jak w koncepcyjnym VW ID.2all.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 4.8]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: