Choć Elon Musk wzdragał się przed wprowadzeniem na rynek Tesli Model Y Standard Range, bo uznał jej zasięg za „niedopuszczalnie niski”, to auto trafiło do oferty. Więcej: samochód można już kupić w Stanach Zjednoczonych z trzecim rzędem siedzeń, a więc w wariancie siedmioosobowym – i co nieco wiadomo już o ilości miejsca z tyłu.
Tesla Model Y Seven-Seater – stosunkowo tania i całkiem rodzinna
Tesla zaprezentowała nagranie, na którym szeroko opisuje metody regulacji siedzeń w wersji 5- i 7-osobowej. Wygląda na to, że dwa siedzenia w trzecim rzędzie wyposażone są w podstawowe udogodnienia (w tym porty USB-C), ale wygodnie na nich będzie przede wszystkim dzieciom. I to takim, które nie muszą już podróżować w fotelikach oraz nie są zbyt wysokie, żeby nie uderzać głowami w tylną szybę.
Środkowy rząd siedzeń zamocowano na szynie, która pozwala na przesuwanie siedzisk o kilkanaście centymetrów w przód i w tył. Dzięki temu kosztem ściśnięcia nóg pasażerów w drugim rzędzie można dać nieco więcej przestrzeni osobom w tyle auta:
Producent nie zdecydował się na pokazanie, jak wygląda osoba siedząca w ostatnim rzędzie, co sugeruje, że może być tam rzeczywiście ciasno. Dokupienie trzeciego rzędu siedzeń wymaga dopłaty w wysokości 3 tysięcy dolarów, opcja nie jest na razie dostępna w Europie (tak jak i Tesla Model Y).
Official Tesla video of the Model Y seats featuring second row and third row operation. Legroom for 3rd row is provided by second row on sliders (appears to be about 5-6” of movement) pic.twitter.com/yJ7MEBd8tI
— Tesla Owners Online (@Model3Owners) January 10, 2021
Gdyby Tesla Model Y Standard Range zadebiutowała w Europie przy amerykańskich proporcjach między cenami, powinna kosztować niecałe 230 tysięcy złotych. Wybór trzeciego rzędu siedzeń wymagałby dopłaty w wysokości około 15 tysięcy złotych, a więc windowałby cenę auta do nieco ponad 240 tysięcy złotych. Wariant Long Range zatem kosztowałby około 285 tysięcy złotych.
Dla porównania: 7-miejscowa Kia Sorento Plug-in (hybryda ładowana z gniazdka) w najsłabszej wersji wyposażeniowej „M” zaczyna się w Polsce od 195 900 złotych. Jednak wariant z podgrzewanymi siedzeniami, kierownicą i reflektorami LED – a więc częściowo porównywalny z Teslą Model Y – to już wydatek rzędu 210 900 złotych.