Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Trinity Volkswagena ponownie opóźniona, koniec 2032 roku. Wycięty ostatni projekt Diessa, wszystko niby inaczej a po staremu

Trinity, bezpośredni konkurent Tesli [Model Y] z obsługą jazdy autonomicznej 4. poziomu, pojawi się dopiero pod koniec 2032 roku, dowiedział się Handelsblatt. Miał to być klejnot w koronie Volkswagena, do którego Herbert Diess był gotowy wyburzać część fabryki w Wolfsburgu (Niemcy), ostała się wydmuszka, którą odsunięto poza kadencję bieżącego prezesa, żeby… po cichu zrealizować założenia innymi metodami. Na przykład korzystając z know-how firm z Chin.

[Święta] Trójca upada?

„Trinity” (pol. Trójca) za Herberta Diessa należało do projektów z kategorii „najważniejsze”. Miało być kluczem do walki z „terenami zielonymi w Grunheide” [lokalizacja budującej się fabryki Tesli – red.], w jego ramach miał powstać samochód elektryczny i autonomiczny (4. poziom), ale planowano też wdrożenie metodyk zwinnych i elastycznego systemu pracy nad autami w głównej fabryce koncernu w Wolfsburgu. Gotowość i zapał ówczesnego prezesa koncernu do przebudowywania zakładu-matki chyba przelały czarę goryczy, także wśród członków rady nadzorczej Grupy. Z Diessem niedługo później umiejętnie się pożegnano.

Samochód projektu Trinity pod przykryciem. Obok niego stoi ówczesny szef marki Volkswagen, obecnie prezes Volkswagen China, Ralf Brandstaetter (c) Volkswagen

Dziś Trinity jest projektem poobcinanym i przesuniętym do przyszłej dekady, nie wiadomo, co z niego powstanie. Po części mówi nam to o podejściu niemieckiego koncernu do metodyk zwinnych, po części – o samoświadomości marki. Trinity miało być kolejnym nowym samochodem na nieistniejącej dziś platformie. W rzeczywistości w Grupie Volkswagena platform jest aż nadto: MEB (VW ID.3 i inne), J1.2 (nowe Porsche Taycan), PPE (Audi Q6 e-tron), nie mówiąc o MLB Evo (Audi Q8 e-tron), rozwiązaniach spalinowych, nadchodzącej SSP czy CEA w Chinach.

To nie wszystko: zanosi się na to, że w kwestii oprogramowania Volkswagen wykorzysta wiedzę Riviana w świecie zachodnim i Xpenga w Chinach. Porsche już sięgnęło po system Android Automotive, software Xpenga pojawi się w samochodach na platformie MEB, tylko PPE w Audi zachowuje jeszcze niezależność i integralność, chociaż to zapewne też się zmieni za sprawą współpracy z SAIC.

Volkswagen ma już 3x Trinity, dąży do unifikacji, ale chce się pozbyć starej nazwy?

Reasumując: przebudowy fabryki w Wolfsburgu nie będzie, do metodyk zwinnych i optymalizacji procesów produkcyjnych Niemcy chcą dojść swoją ścieżką, liczba platform zostanie stopniowo zredukowana, oprogramowanie powstanie dzięki wsparciu zewnętrznych kontrahentów. Wszystkie założenia Trinity teoretycznie upadają lub zyskują rozwiązania inne niż zaplanował to sobie Diess. Ale tak naprawdę korekty są niewielkie: zamiast dużego projektu-monolitu, marki zyskują nieco większą swobodę i mają podążać w wytyczonym wcześniej kierunku. Bo przecież, jak dowiedział się Handelsblatt:

W 2028 roku powstanie elektryczne Audi A4 e-tron, prawdopodobnie pierwszy samochód koncernu na platformie SSP. W 2029 roku „lub wcześniej” na rynek trafi VW ID. Golf jako pierwsze auto marki Volkswagen na SSP. Również w 2029 roku zadebiutuje VW T-Sport a Volkswagen ID.4 na SSP pojawi się dopiero w 2030 roku.

Szkice projektowe VW Golfa; zdjęcie ilustracyjne (c) Volkswagen

Nota od redakcji Elektrowozu: pierwotnie wiele wskazywało na to, że pierwszym modelem projektu Trinity będzie właśnie Audi A4 e-tron.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Exit mobile version