Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Toyota zmienia strategię, rezygnuje z niektórych elektryków. Tesla punktem odniesienia

Pod koniec 2021 roku Toyota ogłosiła, że planuje zainwestować w rozwój samochodów elektrycznych aż 31 miliardów euro. Drugie tyle planowała wydać na auta zasilane wodorem. Wygląda na to, że plany zostały częściowo zarzucone a ofensywa modelowa ma zostać dostosowana do propozycji Tesli i innych konkurentów, dowiedział się Reuters. Firma już wstrzymała część projektów, rozważa też skrócenie czasu życia platformy e-TNGA.

Toyota ograniczy koszty i lepiej odpowie na rozwój rynku?

Jako Elektrowóz jesteśmy zwolennikami teorii spiskowej, że za odpadające koła bZ4X inżynierowie powinni być obwiniani jako ostatni, bo przecież od lat konstruują samochody o różnych wagach i momentach obrotowych. Mamy wrażenie, że tak trywialny błąd może mieć zupełnie inną przyczynę, na przykład chęć wykazania, że elektryki są jeszcze niedojrzałe. Albo jest to sposób na zamaskowanie faktu, że firma nie zdołała zakontraktować sensownej liczby ogniw na rok 2022. Albo wreszcie metoda na ukrycie, że te koszty okazały się zbyt wysokie, żeby produkcja dziś się opłacała – twierdzi nasz Czytelnik, Pan Przemysław.

Reuters dotarł do informacji, że ogłoszona w zeszłym roku strategia dotycząca elektryfikacji podlega totalnej przebudowie. Część zapowiedzianych modeli może nie ujrzeć światła dziennego, niektóre projekty właśnie zostały wstrzymane. W Toyocie powstała już grupa robocza, która ma wypracować zmiany w istniejącej platformie e-TNGA -(=konwersji spalinowej TNGA) albo też stworzyć podwaliny pod zupełnie nową architekturę. Warto sobie uświadomić, że ta druga decyzja to gigantyczne wyzwanie, która obejmuje nie tylko producenta, lecz także jego dostawców. Opracowanie modeli na nowej platformie może zająć około pięciu lat.

W tej chwili Toyota pracuje nad kilkoma spośród konceptów pokazanych w grudniu 2021 roku. Wśród nich jest Toyota Compact Cruiser (niebieska, druga od lewej w najdalszym rzędzie) i elektryczna Toyota Crown (czerwona, w środku w najdalszym rzędzie). Ta niespodziewana zmiana planów ma kosztować producenta czas, lecz pozwoli na lepsze dostosowanie gamy modeli do tego, czym inne marki zdobywają rynek. Punktem odniesienia dla Japończyków ma być Tesla, która jest w stanie wytwarzać elektryki taniej i wydajniej – Toyota tymczasem założyła, że zainteresowanie samochodami elektrycznymi będzie rozwijać się latami.

Toyota Compact Cruiser (c) Toyota

Szefem projektu Toyota EV jest rzekomo Shigeki Terashi, dotychczasowy dyrektor ds. strategii i konkurencji. Grupa robocza została oznaczona jako BR / business revolution (pol. rewolucja w biznesie), z nazwy tej korzystano już przy dużych korektach funkcjonowania w przeszłości. Pod uwagę brane jest m.in. użycie dużych odlewów w celu obniżenia kosztów produkcji aut oraz inne podejście do zarządzania grzaniem i chłodzeniem, by zmniejszyć zużycie energii.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: wszystko powoli się wyjaśnia. Toyota zrozumiała wreszcie, że przy obecnych pracach badawczych Tesli nad produkcją elektryków pod koniec dekady firma Muska będzie mogła zadusić całą konkurencję stopniowo obniżając marżę. Moment wyczuli też producenci z Chin, którzy masowo pojawili się na Paris Motor Show 2022. 

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version