Duża zmiana terminów odbiorów Tesli Model 3. Kto zamówi wariant z napędem na tył lub Long Range, będzie mógł go odebrać w listopadzie 2022, ale tylko pod warunkiem, że dobierze droższe 19-calowe felgi Sport. Jeśli zdecyduje się na felgi Aero, będzie musiał poczekać niemal rok, do lutego 2023 roku. Z droższymi samochodami jest znacznie lepiej.

Terminy odbiorów Tesli Model 3 i Y

Wyświetlane przez konfigurator daty są następujące:

  • Tesla Model 3 RWD – luty 2023 dla felg Aero, listopad 2022 dla felg Sport (+8 000 zł),
  • Tesla Model 3 Long Range – luty 2023 dla felg Aero, listopad 2022 dla felg Sport,
  • Tesla Model 3 Performance – maj 2022 dla 20-calowych felg Ueberturbine (brak innej opcji).
  • Tesla Model Y Long Range – lipiec 2022 dla 19-calowych felg Gemini, maj 2022 dla 20-calowych felg Induction (+10 000 zł),
  • Tesla Model Y Performance – kwiecień 2022 dla 21-calowych felg Ueberturbine (brak innej opcji).

Producent zniechęca nas zatem do wyboru tańszych wariantów samochodów (Modeli 3) lub tańszego wyposażenia, bo wie, że jeśli ktoś jest zdeterminowany, dołoży dodatkowe kilka tysięcy złotych zamiast czekać rok.

Nie należy się spodziewać, żeby sytuacja zmieniła się w najbliższym czasie. W dodatku wojna na wschodzie znacząco pogorszyła wszelkie prognozy, dlatego należy założyć, że z dużym prawdopodobieństwem ceny za chwilę pójdą w górę. Rosja jest dużym producentem niklu, który jest stosowany w metalurgii i ogniwach Li-ion, Ukraina jest głównym światowym dostawcą neonu niezbędnym w procesie produkcji układów scalonych. Ceny na rynkach surowców już wędrują do góry niezależnie od tego, czy patrzymy na aluminium, czy na ropę naftową – a droższa ropa naftowa to droższy transport.

Jeżeli ktoś zakładał, że po otwarciu Giga Berlin kupi taniej Teslę Model 3 czy Y, powinien zrewidować stanowisko. Będzie dobrze, jeśli ceny utrzymają się na dotychczasowym poziomie. W dodatku Tesla może chcieć sprawić, żeby prognoza Muska dotycząca „Modelu Y jako najpopularniejszego samochodu na świecie” się spełniła i „promować” w opisany powyżej sposób auta droższe, a z tańszych (np. Model 3 RWD) stopniowo rezygnować. Rzecz jasna ta sytuacja może mieć też alternatywne wyjaśnienie: producent zniechęca do zakupu aut tanich, żeby przekierować zasoby do droższych i nie musieć podnosić cen.

Przy zakupie najdroższej Tesli Model Y nadal możemy liczyć na odbiór w kwietniu 2022

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 3.7]