Elon Musk poinformował na Twitterze, że jeszcze w tym roku dojdzie do aktualizacji oprogramowania Autopilota/FSD. Sprawi ona, że Tesle będą potrafiły odstawić kierowcę i pasażerów w wybrane miejsce, a następnie same znajdą sobie miejsce parkingowe.
Teraz jednak samochody uczą się rozpoznawać światła na sygnalizatorach i znaki STOP
Rozpoznawanie jest testowane w ramach najnowszego firmware 2020.12.5.6, które dostępne jest dla betatesterów (program wczesnego dostępu, ang. early access). Pojawiają się już nagrania, na których widać, że samochody rzeczywiście dobrze radzą sobie z wykrywaniem i zatrzymywaniem przed znakiem STOP.
— Mik≡ Lary (@MikeLary88) April 16, 2020
Jednak w ramach oprogramowania Tesla bardzo mocno podkreśla, że funkcja Traffic Light and Stop Sign Control BETA (pol. Kontrola Sygnalizacji Świetlnej i Znaków STOP w wersji beta) spowoduje zatrzymanie samochodu zarówno na czerwonym, jak też na migającym, wyłączonym, a nawet zielonym świetle (źródło). Nie potrafi też skręcać na skrzyżowaniach.
Dlaczego Tesle zatrzymają się również na zielonym świetle? Prawdopodobnie po to, by uniknąć wjazdu na skrzyżowanie przy niewłaściwie zinterpretowanym sygnalizatorze, bo to mogłoby mieć katastrofalne skutki. Można się zresztą domyślać, że auto zacznie najpierw delikatnie zwalniać i poinformuje kierowcę o swych zamiarach, by ten mógł wcisnąć pedał przyspieszenia i normalnie przejechać przez skrzyżowanie.
Na ulicach Dublina Tesle rozpoznają już nawet sygnalizatory kierunkowe:
The latest @Tesla software update is cool. It now recognises the arrows in directional go signs & indicates a stop line at all🚦v10.2 2020.12.5 @TheTeslaShow @TeslaPodcast @mortenlund89 @vincent13031925 @thirdrowtesla @elonmusk @Teslarati @Model3Owners pic.twitter.com/UHuROThSeQ
— Roger McMorrow (@RogerMcMorrow) April 12, 2020
Nasi Czytelnicy z kolei sygnalizują, że w Polsce jest pod tym względem różnie. Zdarza się, że sygnalizatory wiszą zbyt wysoko i auto nie widzi koloru zapalonego światła albo wręcz gubi z pola widzenia sygnalizator.
Opisywana na wstępie funkcja Reverse Summon – samochód zostawia ludzi i szuka miejsca parkingowego – ma się pojawić później w tym roku (źródło). Nietrudno dojść do wniosku, że jest ona związana z samodzielnym transportem osobowym, czyli usługą Robotaxi: