Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Tesla zamieszana w przemyt narkotyków? Kolejny zwolniony pracownik „ujawnia prawdę”

Kolejny zwolniony przez Teslę pracownik szuka możliwości uzyskania statusu sygnalisty, czyli osoby, która próbowała ostrzec pracodawcę przed poważnym problemem. Tym razem twierdzi on, że pracownicy Gigafactory 1 zamieszani są w przemyt narkotyków.

Tesla = „narkotyki, kradzieże, podsłuchy…”

Według byłego pracownika Tesli, Karla Hansena, w firmie Elona Muska dochodziło do przemytu narkotyków. Oprócz tego przedsiębiorstwo okradziono z miedzi i innych surowców na 37 milionów dolarów (równowartość 140 milionów złotych), a Tesla nie ujawniła tej informacji akcjonariuszom. Samych pracowników firmy miano podsłuchiwać i łamać zabezpieczenia w ich telefonach komórkowych i komputerach.

> Najtańsza Tesla Model 3 kosztuje 35 tysięcy dolarów i… na pewno trafi na rynek!

W informacji udzielonej portalowi Electrek (źródło), Tesla twierdzi, że podeszła do zgłoszenia z pełną powagą. Część informacji miała być całkowicie fałszywa, na temat innych próbowano prowadzić szczegółowe dochodzenie – jednak Karl Hansen odmówił dalszej współpracy.

Hansen był w Tesli pracownikiem ochrony. Został zwolniony w połowie lipca 2018 roku. Zatrudnił tego samego prawnika, z którym współpracuje Martin Tripp:

> Kim był Martin Tripp, sabotażysta z Tesli? Co zrobił? Zarzuty są bardzo poważne

|REKLAMA|




|/REKLAMA|

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 13 głosów Średnia: 4.7]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version