Tesla wdraża modele sprzedaży samochodów, przed którymi od lat bronią się tradycyjni sprzedawcy – bo to oznaczałoby powolny upadek salonów. Wśród nich jest typowa „Tesla Direct”, kojarzący się z usługą listonosza „Direct Drop” i wariant najciekawszy, „Express Delivery”, które przypomina supermarket.
Direct Drop był od zawsze, teraz z ulepszeniami. Express Delivery to nowość
Mechanizm Tesla Direct to standardowy tryb dostawy przez pracownika Tesli. Carrier Direct z kolei stosowany jest w wypadku nabywców mieszkających ponad 350 kilometrów od centrum dostaw. Tutaj nic się nie zmienia.
Direct Drop to funkcjonalny odpowiednik listonosza roznoszącego przesyłki do skrzynek pocztowych: przekazanie auta odbywa się bez kontaktu z dostawcą.
Samochód zostaje przywieziony w wybrane przez nas miejsce, a w aplikacji dostajemy możliwość odblokowania go. Płatności i papierkową robotę załatwiamy wcześniej wykorzystując internet lub pocztę. Jeśli został nam do wypełnienia jeszcze jakiś dokument (np. protokół odbioru), znajdziemy go w samochodzie wraz z opłaconą kopertą zwrotną.
Mamy 24 godziny na uzupełnienie go i odesłanie.
Tesla Direct Drop dostępny jest obecnie w wybranych stanach USA (źródło).
> KATOWICE. Powstaje drugi Tesla Supercharger. Znowu na parkingu niedaleko E. Leclerc
Najciekawszy jest Express Delivery, bo to metoda kojarząca się jako żywo z supermarketem. Otóż dojeżdżamy na wybrany parking, meldujemy się, a tam aplikacja prowadzi nas do naszego samochodu. Wszelkie papiery do wypełnienia znajdują się w środku. Po ich podpisaniu przekazujemy do wskazanej przegródki/skrzynki i czekamy na weryfikację – w tym czasie możemy zapoznać się z wbudowanymi w Teslę tutorialami.
Gdy wszystko będzie w porządku, otrzymamy sygnał, że możemy opuścić teren.
Zdjęcie otwierające: odbiór Tesli Model Y (c) Daerik / YouTube