Podczas podsumowania minionego roku Tesla ujawniła kilka szczegółów dotyczących przyszłości. Po raz kolejny zapowiedziano „tanią Teslę”, która według Reutersa nosi roboczą nazwę Redwood. Zasugerowano też akcjonariuszom, że ten rok nie będzie okresem intensywnego wzrostu, ponieważ firma znajduje się na etapie przejściowym między gwałtowną popularyzacją Modelu 3/Y a wprowadzeniem na rynek kolejnego samochodu. Globalna marża Tesli wyniosła 8,2 procent.

Tesla po spotkaniu z inwestorami

Marża wynosząca 8,2 procent dotyczy całości, ukrywają się w niej zarówno zyski ze sprzedaży samochodów, jak też wydatki na prace badawczo-rozwojowe dotyczące nowej platformy czy konieczność uruchomienia produkcji Cybertrucka. Firma ujawniła, że surowce („dobra”) wchodzące w skład aut kosztowały średnio około 39 600 dolarów w czwartym kwartale 2022 roku, tymczasem rok później udało się zjechać do poziomu około 36 300 dolarów (-3 300 dolarów, -8,3 procent), równowartości 145 900 złotych.

Tę kwotę należy uznać za dolną granicę, poniżej której producent nie może zejść z ceną.

Tesla deklaruje, że posiada wystarczający zapas gotówki, żeby przetrwać „niepewne” czasy między poprzednią a następną falą intensywnego wzrostu. Wcześniejsza była wywołana przez Model 3/Y, kolejna ma być efektem wprowadzenia na rynek pojazdu/pojazdów na nowej platformie (czytaj: taniej Tesli). Auto wyjedzie z Giga Texas. W 2024 roku przychody z sektora magazynowania energii powinny być lepsze niż przychody z segmentu motoryzacyjnego.

Linia produkcyjna Cybertrucka (c) Tesla

Produkcja i sprzedaż Modeli S i X po raz drugi z rzędu znalazła się w okolicy 70 tysięcy egzemplarzy (Model 3/Y = 1,78 i 1,74 miliona, z czego Tesla Model Y = 1,2 miliona). W 2023 droższe samochody uzupełnił Cybertruck, ale był to stosunkowo niewielki wolumen. Co ciekawe, o pickupie nie wspomniano już jako o opus magnum producenta, jakby prognozy dotyczące jego sprzedaży nie były wybitnie optymistyczne. Maksymalna teoretyczna wydajność wszystkich fabryk to 2,35 miliona sztuk samochodów.

Wśród czynników najbardziej napędzających zyski znalazła się sprzedaż części i używanych aut, rozmaitych akcesoriów związanych z marką oraz płatności za ładowanie. Tesla miała na koniec 2023 roku 5 952 stacje ładowania z 54 892 Superchargerami (źródło).

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 4]