Właściciel kanału Tesla Racing Channel na YouTube wyraźnie lubi upokarzać właścicieli samochodów spalinowych. Regularnie publikuje filmy z wyścigów Tesla P100DL vs spalinówka.
Tesla Model S w wyścigach ulicznych
Spis treści
Właściciel samochodu – a właściwie syn właściciela, bo, jak mówi, „Samochód jest jego taty” – nie dokonał żadnych modyfikacji napędu auta. Przełączył go tylko w mniej bezpieczny tryb Launch Mode oraz odchudził wnętrze.
Tak przełącza się Tesla Model S w tryb Launch Mode (Tryb Wyrzutni). Napis na ekranie głosi: Czy na pewno chcesz przełamać ograniczenia? Spowoduje to przyspieszone zużycie silnika, skrzyni biegów i akumulatorów – Nie, chcę do Mamy / Tak, dajesz! (c) 1320 VIDEO
Tak zmodyfikowana Tesla P100DL waży ok. 2-2,1 tony, czyli około 180-230 kilogramów mniej niż model fabryczny.
Tesla Model S vs Nissan GTR
Jak się okazuje, w zupełności to wystarczy, by w wyścigach ulicznych wygrywać z tuningowanymi autami spalinowymi.
Tesla Model S zostawia z tyłu nawet auta z dodatkową instalacją podtlenku azotu.
> Najszybciej ładujący się „elektryk”? Toyota w… 2022 roku
W tyle został między innymi mocno zmodyfikowany Mustang Cobra i dwa Mustangi Nitrous Foxbody. Tesla Model S wygrała również z Nissanem GTR.
Tesla Model S vs Nissan GTR – zrzut ekranu z wideo. (c) 1320 VIDEO
Czy istnieją zatem wyścigi, w których Tesla Model S przegrałaby z samochodem spalinowym?
Kiedy „elektryk” będzie gorszy niż spalinówka?
Gdyby wyścigi nie miały tak długich przerw, wydajność akumulatorów mocno by spadła. Współczesne ogniwa litowe nie są bowiem w stanie oddawać bardzo dużej ilości energii falami, przez długi czas.
Przy takim pulsacyjnym rozładowywaniu (bardzo duże obciążenie – spokój – bardzo duże obciążenie – …) możliwości akumulatora do oddania energii szybko spadają.
Również w przypadku dłuższych wyścigów Tesla Model S mogłaby zostać w tyle za samochodem spalinowym. Duże obciążenie silnika podczas przyspieszania powoduje błyskawiczny wzrost temperatury napędu i akumulatorów – a to z kolei wymusza na samochodzie ograniczenie, „przycięcie” osiągów.