Oprogramowanie Tesli zostało wzbogacone o „Tryb psa”. Dzięki niemu możliwe jest pozostawienie w zamkniętym samochodzie aktywnej klimatyzacji plus wyświetlenie na ekranie uspokajającego komunikatu – to drugie dla przechodniów zatroskanych losem zwierzęcia w kabinie.
„Tryb psa” w Tesli, czyli pupil jest bezpieczny
Już w 2016 roku Tesla wprowadziła w samochodach funkcję zabezpieczającą przed przegrzaniem kabiny (ang. Cabin Overheat Protection), która włączała się, gdy auto zbyt mocno się rozgrzewało. Jej zadaniem było obniżenie temperatury we wnętrzu do nie więcej niż 40,6 stopnia Celsjusza.
„Tryb psa” to rozszerzenie tej funkcjonalności. Auto pozwala na ustawienie żądanej temperatury, żeby pozostawione we wnętrzu zwierzęta siedziały w komfortowych warunkach. Ale to nie wszystko: równie istotny jest komunikat, który pojawia się na monitorze auta. Mówi on: „Mój właściciel wkrótce wróci. Nie przejmuj się! Ogrzewanie jest włączone i ustawione na temperaturę …”
Widoczna na ekranie informacja jest jasnym komunikatem dla przechodniów. W wypadku samochodu elektrycznego jest to o tyle istotne, że z zewnątrz trudno ocenić, czy auto jest aktywne – a śpiący w komforcie psiak może sprawiać wrażenie zdychającego.
Introducing Dog Mode: set a cabin temperature to keep your dog comfortable while letting passersby know they don’t need to worry pic.twitter.com/xFU6MGZT53
— Tesla (@Tesla) 14 lutego 2019