Pojawiają się kolejne dane dotyczące liczby rejestracji Tesli w Europie, w tym największych na Starym Kontynencie i strategicznych dla producenta. W Zjednoczonym Królestwie spadek sprzedaży marki w kwietniu 2025 wyniósł 62,1 procent, w Niemczech jest to -45,9 procent. Nowy Model Y nieco poprawił sytuację producenta u naszych zachodnich sąsiadów, bo od początku roku spadek sprzedaży wynosi 60,4 procent. Co gorsza: nawet miłośnicy Tesli twierdzą, że ostatnie decyzje dotyczące rabatów i leasingów są desperackie.

Tesla zjeżdża, choć usiłuje kusić

W Zjednoczonym Królestwie rynek samochodów elektrycznych urósł o 9 procent, Tesla tymczasem zalicza spory dół. Jeszcze rok temu w kwietniu na każde pięć (5,2) zarejestrowanych Toyot przypadała jedna Tesla, teraz jeden samochód z firmy Muska rejestrowany jest co dziesięć (10,4) Toyot. W Niemczech w kwietniu Tesla grała już bardziej w lidze Xpenga (885 vs 207 egz.; źródło) niż Suzuki (2 084 egz.), nie mówiąc o jeszcze bardziej znanych markach. Na największych rynkach w Europie Tesla notuje spadek o niemal 50 (Niemcy) lub sporo powyżej 50 procent (Zjednoczone Królestwo, Francja; wyniki z wczoraj plus to):

  • Niemcy: -46 procent rok do roku w stosunku do kwietnia,
  • Zjednoczone Królestwo: -62 procent r/r,
  • Belgia: -55 procent r/r,
  • Hiszpania: -36 procent r/r,
  • Dania: -67 procent r/r,
  • Holandia: -74 procent r/r,
  • Włochy: +30 procent r/r.

Zanosi się na to, że Włochy (dane wstępne), Norwegia i Polska będą jedynymi z niewielu krajów, które w arkuszach producenta zaświecą się na zielono, jednak nawet razem nie zasypią one wyrwy, która powstała w Niemczech. Oczywiście można próbować tłumaczyć te wyniki faktem, że ataki Huti spowodowały w zeszłym roku przesunięcie dostaw marcowych na kwiecień, bo statki musiały opływać Afrykę, więc porównanie rok do roku wypadnie słabo (źródło). Można też zastanawiać się nad długim czasem dostaw różnych lakierów i brakiem edycji Performance Tesli Model Y Juniper w konfiguratorze, ale to w niczym nie zmienia sytuacji producenta teraz: sprzedaż mocno spadła.

Miłośnicy Tesli są zaskoczeni, że firma sięga po środki wyglądające na „desperację”, z których powinna korzystać na samym końcu, a nie po to, by rozruszać sprzedaż. Dziwi ich też fakt, że sprzedaż nowego Modelu Y „nie zaskoczyła”, chociaż auto zostało ulepszone pod niemal każdym względem w stosunku do starszej wersji (źródło). Spekulują nawet, że jeśli producent chce utrzymać tempo pozyskiwania klientów, musi zadbać o rynki obiecujące (np. Chiny) i jak najszybciej wejść do nowych krajów (np. Indie), ewentualnie wprowadzić do oferty zupełnie nowe tanie Tesle.

Nota od redakcji Elektrowozu: niezależnie od tego, w którą stronę pójdą nastroje konsumentów, Tesla oferuje często najlepszy stosunek możliwości do ceny, najlepszą wydajność i oprogramowanie. Co nie znaczy, że konkurencja nie goni. Inna sprawa, że spadek wartości Tesli jest duży, więc firmie ciężko generować sprzedaż w oparciu o poprzednich klientów, bo ci wolą pojeździć samochodami dłużej 🙂

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 11 głosów Średnia: 3.9]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: