Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Tesla: W 2030 chcemy sprzedawać 20 milionów samochodów i 1 500 GWh magazynów energii _rocznie_

Tesla udostępniła raport opisujący swój wpływ na środowisko, Tesla Impact Report 2021. Uważni Czytelnicy zauważą, że dokument zawiera konkretne zapowiedzi dotyczące strategii rozwoju producenta, jest więc to Tesla Master Plan 3, a przynajmniej jego szkic. Już pierwsza obietnica jest oszałamiająca: za 9 lat firma Muska chce wytwarzać więcej samochodów niż produkują dziś Toyota i koncern Volkswagena razem wzięte.

Plan Tesli oznacza, że ktoś przestanie istnieć

W 2021 roku Tesla sprzedała 0,94 miliona samochodów. W 2030 roku chce dostarczać już 20 milionów aut rocznie. Dla porównania: w covidowo-kryzysowym roku 2021 Toyota i Grupa Volkswagena wprowadziły na rynek w sumie 18,7 miliona aut. Tesla sugeruje zatem, że będzie największym producentem samochodów na świecie, czyli dla kogoś zabraknie miejsca.

Firma Muska chce się również stać potentatem w segmencie magazynów energii. Z 4 GWh w 2021 roku Tesla ma zamiar urosnąć do 1 500 GWh magazynów energii dostarczanych rocznie – to 375 razy więcej w przeciągu zaledwie 9 lat!

Gdyby okazało się, że w przyszłości Europa zacznie brać pod uwagę całkowitą emisję dwutlenku węgla podczas produkcji oraz życia samochodu (czy to spalinowego, czy elektrycznego), może się okazać, że amerykański producent momentalnie wskoczy na pozycję lidera. Jak wynika z raportu, ogniwa 4680 bazują na suchych elektrodach i nie wymagają wypiekania, dlatego w procesie ich produkcji potrzeba o 70 procent mniej energii.

Degradacja baterii

Tesla zaktualizowała swój wykres dotyczący degradacji baterii w Modelach S i X po 320 tysiącach kilometrów. Po raz pierwszy usłyszeliśmy, że patrzymy tak naprawdę na wypadkową dwóch różnych procesów: spadku pojemności z wiekiem (raczej po lewej) i spadku pojemności w wyniku zużycia (raczej po prawej). Przy 200 tysiącach mil / 320 tysiącach kilometrów wykres wskazuje 87 procent pojemności pierwotnej, ale dziś najstarsze Tesle mają 10 lat i niektóre jeżdżą mniej niż 32 tysiące kilometrów rocznie.

To może oznaczać, że dwudziestoletnia Tesla z przebiegiem 320 tysięcy kilometrów będzie wykazywać wyższą degradację niż wynikałoby z wykresu:

Emisja podczas produkcji

Badania LCA (life-cycle assesment), środowiskowe oceny cyklu życia samochodów elektrycznych zwykle mówią, że elektryk bilansuje się emisyjnie z autem spalinowym po przejechaniu kilkudziesięciu-do-stu tysięcy kilometrów, czyli przy tym przebiegu zaczyna być bardziej ekologiczny niż tradycyjny napęd. Tymczasem z obliczeń Tesli z użyciem uśrednionego globalnego miksu energetycznego wynika, że Tesla Model 3 staje się czystsza niż samochód spalinowy przy zaledwie 10 460 kilometrach przebiegu (!).

Superchargery i wypadki

W 2021 roku sieć Superchargerów wykorzystywała w 100 procentach energię odnawialną. Jeśli zatem ktoś ładował Teslę wyłącznie energią z fotowoltaiki (lub jej odpowiednikiem odbieranym nocą) i na Superchargerach, nie jeździł na prądzie z węgla.

Niezwykle intrygujący jest wykres ze zmianami szybkości, do których dochodziło w samochodach biorących udział w wypadkach. Przeciążenia układają się w chmurę o kształcie ptaka. Największa liczba wypadków (pomarańczowe kropki) przypada na uderzenia z przodu (kształt buraka) i tyłu z niewielkimi szybkościami. Tymczasem w testach zderzeniowych duży nacisk kładzie się na zderzenia z przodu i pod kątem z prędkościami dochodzącymi do 54-64 km/h.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 4 głosów Średnia: 5]
Exit mobile version