Tesla oficjalnie potwierdziła, że Model S „Plaid” (pol. koc, pled) jest w stanie osiągnąć czas przejazdu Nürburgring wynoszący około 7:20 minuty. To mniej więcej tyle, ile podawał obserwator Auto Motor und Sport, który mierzył czas ręcznie. Ale to nie koniec rekordów…

Tesla całkowicie pewna Modelu S na Nürburgring. Teraz: 7:20, wkrótce nawet 7:05

Wygląda na to, że trzeba odsunąć na bok wszelkie wątpliwości: ten samochód, który oglądaliśmy ostatnio na Nürburgring, z szerszymi felgami, dodatkowym spojlerem z tyłu i większym wlotem powietrza to faktycznie Tesla Model S „Plaid” – a więc odświeżona wersja wariantu „Raven” z nowym podwoziem i trzema silnikami zamiast dwóch.

> Porsche Taycan’t (Nie-może), czyli 19 sekund w plecy. I domena, która prowadzi do Tesla.com

Stwierdziła to właśnie sama Tesla (źródło), która zadeklarowała, że dane z testów na torze potwierdzają, iż Model S „Plaid” [podkreślenie redakcji www.elektrowoz.pl] jest w stanie przejechać Nürburgring w 7 minut 20 sekund. To o 22 sekundy lepiej niż Porsche Taycan, które pokonało pętlę w 7 minut 42 sekundy. 7:20 to czas, który jest lepszy od Ferrari 488 GTB (7:21), a tylko minimalnie gorszy od wyników Chevroleta Corvette C6 ZR1 i Nissana GT-R z 2012 roku (~7:19).

Jednak to nie wszystko. Amerykański producent bez szczególnych emocji wyjawił, że Tesla Model S „Plaid” może być w stanie pokonać Nürburgring w 7 minut 5 sekund. Firma Elona Muska podejmie się tego wyzwania w przyszłym miesiącu (październik 2019). Gdyby udało się osiągnąć taki czas, Tesla zostawiłaby z tyłu (źródło):

  • Nissana GT-R Nismo (2015), który osiągnął czas 7:09 min.,
  • McLarena 600LT – 7:09,
  • Gumperta Apollo Sport – 7:12,
  • Porsche 911 GT3 (991.2) – 7:13.

Jednocześnie amerykański producent stanąłby do bezpośredniej rywalizacji z Mercedesem-AMG GT R Pro, który przejechał pętlę w 7:05 (dokładnie: 7:04,632) minut.

Ale to też jeszcze nie koniec. Elon Musk rzucił mimochodem na Twitterze, że Tesla Roadster 2 będzie w stanie pobić rekordy na Nürburgring. Dziś najlepszy osiągnięty tam czas przejazdu samochodem produkcyjnym to 6:45 (dokładnie: 6:44,97). Samochodem było Lamborghini Aventador LP770-4 SVJ. Na drugim miejscu znajduje się Porsche 911 GT2 RS (991.2), które wykręciło wynik 6:47.

I choć dla przeciętnego użytkownika samochodów rekordy na Nürburgring są kompletnie nieistotne, ważny jest pewien aspekt. Otóż zmotywowana przez Porsche Tesla sprawiła, że czasówki stały się pojedynkiem technologii. Pojedynkiem najlepszych inżynierów na świecie, którzy potrafią myśleć całkami Lebesgue. Pojedynkiem motoryzacyjnych gigantów.

A w takich okolicznościach zawsze wygrywa nabywca.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 12 głosów Średnia: 4.5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować reklamy poniżej: