Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Tesla potwierdza: Mniejszy zasięg Tesli Model 3 to efekt zastosowania nowego sprzętu, czytaj: m.in. Ryzena

Kilka dni temu informowaliśmy o mniejszym zasięgu Tesli Model 3 i cytowaliśmy spekulacje, zgodnie z którymi jest to efekt zastosowania procesora AMD Ryzen. Tesla w pewnym sensie potwierdziła te domniemania. Osoby oczekujące na odbiór Modelu 3 dowiadują się właśnie, że za spadek odpowiedzialny „nowy komputer zastosowany w samochodzie, który potrzebuje więcej mocy”.

Co odpowiada za niższy zasięg WLTP Tesli Model 3 (2022)? Komputer pokładowy

Z komunikatu, który wyświetlił się nabywcy Modelu 3 z Australii, a do którego dotarł portal Teslascope, wynika, że za „niewielki spadek zasięgu” odpowiada „aktualizacja optymalizująca doświadczenia z ekranem dotykowym”. Użytkownik musiał zaakceptować ten komunikat, żeby przejść do kolejnego kroku związanego z odbiorem auta:

Spadek zasięgu wyniósł odpowiednio:

Tesla nie mówi wprost, że chodzi wyłącznie o zastosowanie procesora AMD Ryzen. Wyższe zapotrzebowanie na moc może się brać z użycia większych ilości pamięci (również masowej), zastosowania innego modemu 3G/4G/5G(?) czy wykorzystania innego układu graficznego (choć akurat tutaj jest on wbudowany, więc wina tak czy siak spadałaby na Ryzena). Co jeszcze ciekawsze, spadek zasięgu nie dotyczy wszystkich nowych Tesli Model 3 z nowymi komputerami, jak gdyby na etapie przejściowym był ograniczony tylko do niektórych konfiguracji.

Podobna korekta, tyle że w drugą stronę, miała miejsce wczoraj u naszego Czytelnika, Pana Wojtka, który kupił Teslę Model Y. Z otrzymanego SMS-a dowiedział się, że zasięg jego auta wzrósł do 533 jednostek WLTP „bez dodatkowych kosztów”. Wygląda to raczej na wzrost na papierze, na razie nie zauważył on zmian w zachowaniu auta. W obu opisywanych przypadkach mowa jest o samochodach produkowanych w Giga Shanghai, czyli Teslach „MiC” (Made in China). W autach z Fremont (Kalifornia, Stany Zjednoczone) takie zmiany nie zaszły.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: w konfiguratorze pojawiły się opony zimowe Pirelli na 18-calowych felgach. Większość producentów (w tym Tesla) nawet zimą dostarcza samochody na oponach letnich. Na czarnych drogach zachowują się one całkiem normalnie, lecz gdy nawierzchnię pokryje warstwa śniegu, kontynuowanie jazdy stanie się niemożliwe albo będzie prowadziło do niebezpiecznych sytuacji. Dlatego warto pamiętać o tym dodatku, jeśli odbieramy samochód w lutym (nie dotyczy zamawianych obecnie Modeli 3). 

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]
Exit mobile version