Tesla obniżyła w Ameryce abonament za FSD/Pełną Zdolność do Samodzielnej Jazdy do 99 dolarów, równowartości 403 złotych miesięcznie. Pakiet niewiele różni się od Enhanced Autopilot/Rozszerzonego Autopilota czy nawet bazowego Autopilota, ale ma pewną zaletę: pozwala na testowanie darmowego (Supervised / Nadzorowanego) FSD, znanego dawniej jako FSD beta. Firma prawdopodobnie chce zachęcić ludzi do eksperymentowania z nowym oprogramowaniem.

Aktualizacja 2024/04/21, godz. 15.37: kilka godzin po publikacji artykułu pakiet Rozszerzonego Autopilota został usunięty z amerykańskiej oferty, a cena FSD została obniżona z 12 000 do 8 000 dolarów. W Polsce obydwa zostały jeszcze po staremu. Nie spodziewaliśmy się, że przemyślenia redakcji Elektrowozu (patrz śródtytuł poniżej) tak szybko dotrą do szefa Tesli i że on tak bardzo się nimi przejmie. 😉

FSD w pułapce zastawionej przez… Elona Muska

FSD, Pełna Zdolność do Samodzielnej Jazdy, to obiecywana technologia jazdy półautonomicznej co najmniej 3. poziomu (SAE Level 3), a docelowo poziomów 4-5. Wykupienie pakietu w Polsce kosztuje 39 000 złotych, w Stanach Zjednoczonych jest to 12 000 dolarów, kwota przekraczająca 1/4 ceny podstawowej wersji Tesli Model Y RWD (42 990 dolarów) i 121-krotność obecnego abonamentu. Cena jest wysoka, bo Elon Musk zdecydował w pewnym momencie, że będzie stale podnoszona, żeby odzwierciedlała poziom zaawansowania technologii.

W pewnym momencie nawet zamożni Kalifornijczycy, którzy raczej sprzyjają producentowi, zaczęli narzekać, że Tesla przesadza, bo oprogramowanie nie jest warte tej kwoty. W Europie zakup oprogramowania jest całkowicie nieopłacalny, obowiązujące na Starym Kontynencie regulacje blokują większość najciekawszych funkcji.

FSD beta ratowało sprzedaż pakietu FSD?

W Ameryce Północnej pewnym ratunkiem dla sprzedaży FSD było FSD beta, rozwijana osobno funkcja jazdy samodzielnej (autonomia 4. poziomu) dostępna wyłącznie po zakupie pełnego pakietu FSD. Ale najwyraźniej grupa osób chcących wydać 12 000 dolarów, żeby eksperymentować z czymś w wersji beta, była zbyt mała, skoro zdecydowano się na tak radykalną obniżkę ceny. Aktualnie FSD można kupić w abonamencie za 99 dolarów miesięcznie, nie jest do tego potrzebny wcześniejszy zakup pakietu Enhanced Autopilot czy FSD (źródło).

Samo FSD posiada zdolność utrzymania pasa ruchu i szybkości, zmiany pasa ruchu, automatycznego parkowania (ostatnio ulepszonego, ale ciągle w tyle za europejską konkurencją), przywoływania samochodu z poziomu aplikacji oraz monitorowania sygnalizacji świetlnej i znaków STOP. FSD beta, które ostatnio przemianowano na (Nadzorowane) FSD, usiłuje być jazdą samodzielną 4. poziomu. Kalifornijscy testerzy są z technologii zadowoleni, pozostali zgłaszają zastrzeżenia, chociaż wszyscy są zgodni, że wersja 12 (v12) jeździ najlepiej z wszystkich dotychczasowych.

Tesla prawdopodobnie potrzebuje jak największej liczby testerów (Nazdorowanego) FSD, bo już 8 sierpnia ma zamiar zaprezentować [usługę] Robotaxi, samodzielnych taksówek. Raczej nie trafią one na drogi przed 2025/2026 rokiem, ale im większa baza eksperymentujących, tym intensywniejsza nauka.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 4.5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: