Podczas wizyty w Niemczech Elon Musk ujawnił kilka ciekawostek na temat europejskiej wersji Modelu Y. Zdradził, że produkowane pod Berlinem Tesle będą powstawały inaczej niż amerykańskie, a zmiany na poziomie projektowania i technologii będą fundamentalne. Czyżby oznaczało to większą część nadwozia wykonaną z odlewów i tańszą produkcję?
Niemieckie Tesle z ładniejszym lakierem i szerszym zastosowaniem odlewów?
Mamy coraz więcej informacji o Teslach MiG (Made in Germany): wiemy już, że ich czerwień lakieru będzie ładniejsza – bardziej soczysta? mieniąca się? głębsza? – dzięki możliwości wykorzystywania klasycznych lakierów zamiast akrylowych, tj. opartych na wodzie. W Kalifornii (Stany Zjednoczone) dozwolone są już tylko te ostatnie.
Jak gdyby tego było mało, lakiernia Tesli w Niemczech ma być „najbardziej zaawansowaną lakiernią na świecie” spośród tych, które znajdują się w fabrykach samochodów [dowolnych producentów].
Wytwarzany w Giga Berlin Model Y ma być budowany z zastosowaniem przeprojektowanych, „istotnie odmiennych” (ang. fundamentally different) technologii na poziomie podstawowej struktury samochodu. Jeśli dobrze interpretujemy tę wypowiedź, chodzi prawdopodobnie o zastosowanie odlewów na większą skalę niż w przypadku Modelu Y z Ameryki:
Nowe podejście będzie widoczne zarówno w przypadku produkcji, jak też projektowania i inżynierii aut. Więcej dowiemy się podczas Battery Day, 22 września 2020 roku. Dodajmy, że takie optymalizacje oznaczają zwykle wzrost wydajności lub niższe koszty wytwarzania samochodów, co może (ale nie musi) przełożyć się na finalne ceny Tesli Model Y Made in Germany.
W trakcie wywiadu pojawia się też drobna pochwała dla Volkswagena, który podjął rękawicę transformacji oraz zaproszenie na imprezę, która odbędzie się przy okazji otwarcia fabryki. Warto obejrzeć, choć wpadający w mikrofon wiatr trochę przeszkadza:
