Dziś, w sobotę, 9 października, w budowanej jeszcze fabryce Tesli pod Berlinem (Niemcy) zaproszeni goście mogli obejrzeć produkty, jakie będą tam powstawały. Głównymi bohaterami spektaklu była Tesla Model Y ze strukturalnym pakietem baterii oraz ogniwa 4680.
Giga Fest z giga ciekawostkami
Na zdjęciach, które zaczęły się objawiać w internecie, widać przede wszystkim Teslę Model Y. Samochód pojawił się zarówno w kolorowym oklejeniu, jak również w wersji z kilkoma lakierami od perłowej bieli, przez biel i srebro z błękitnym połyskiem, srebrnoszary, ciemną szarość i czerń. Dziś auto dostępne jest w kolorach białym, ciemnoszarym i czarnym:
Nie zabrakło przekrojów Modelu Y oraz przekrojów baterii opartej na ogniwach 2170 (pierwsze zdjęcie) i strukturalnej, zbudowanej z wykorzystaniem ogniw 4680 (drugie zdjęcie). W tym drugim przypadku warto zwrócić uwagę na brzeg pojemnika, gdzie znajdują się końcówki taśm (okrągłe), przez które tłoczone jest chłodziwo. To prawdopodobnie nie jest finalny wygląd akumulatora, spodziewamy się, że ogniwa zostaną ze sobą sklejone za pomocą niepalnej pasty w bladobłękitnym kolorze.
Na innej fotografii widać siedzenia zamocowane bezpośrednio na szynach stanowiących integralną częścią pokrywy baterii. Do zdemontowania pakietu Tesli Model Y konieczne może być zatem odkręcenie sporej części kabiny (źródło). Firma Muska ani myśli wracać do idei stacji wymian baterii, woli optymalizować konstrukcję auta:
Podczas Giga Fest zaprezentowano także Tesle Model Y z dwoma odlewami i strukturalną baterią, które zostały poddane testom zderzeniowym. Na razie nie znaleźliśmy ich zdjęć. Trafiliśmy natomiast na krótkie wideo z koncertu rave, który się tam odbył:
Party at #GigaBerlin pic.twitter.com/ZvqARpueOp
— Tobias Lindh (@tobilindh) October 9, 2021
Tesla Model Y z ogniwami 4680 ma być masowo produkowana w Giga Berlin dopiero pod koniec przyszłego roku, stwierdził Elon Musk. Ma to być 5 000, w idealnych warunkach 10 000 samochodów tygodniowo. Do czasu, gdy nie ruszą tam linie produkcyjne nowych ogniw, będą one importowane ze Stanów Zjednoczonych.
Kolejne zdjęcia i filmy pojawiają się na Twitterze pod hashtagiem #GigaBerlin.