Tesla Model Y ma pompę ciepła. Zupełnie oficjalnie

Portal Electrek dostrzegł w instrukcji Tesli Model Y ciekawą wzmiankę. Otóż samochód „wykorzystuje pompę ciepła, żeby zwiększyć efektywność”. Może się więc okazać, że w pewnych specyficznych warunkach, przy niższych temperaturach powietrza Model Y zaoferuje większy zasięg na jednym ładowaniu niż Tesla Model 3.

Pompa ciepła w Teslach – w Modelu Y na pewno jest

Pompa ciepła to układ, który pozwala na chłodzenie (funkcja klimatyzacji) lub grzanie przez sprężanie i rozprężanie czynnika chłodzącego. Każda klimatyzacja samochodowa posiada możliwość chłodzenia kabiny – czyli pompowania ciepła na zewnątrz – ale nazwę „pompa ciepła” stosuje się w układach, które posiadają również funkcję ogrzewania.

Ogrzewanie może dotyczyć zarówno kabiny, jak też baterii.

> Pompa ciepła w samochodzie elektrycznym – warto dopłacić czy nie? [SPRAWDZAMY]

Przechodząc do meritum: przy Tesli Model Y oficjalnie mówi się o pompie ciepła zainstalowanej w samochodzie. Pojawia się też wzmianka o tym, że auto może hałasować kompresorem [klimatyzacji] nawet wtedy, gdy na zewnątrz jest zimno, a samochód się rozgrzewa lub ładuje. Innymi słowy, w Tesli Model Y kompresor pompy ciepła może uruchamiać się nawet wtedy, gdy nie będzie to oczywiste.

Ma to istotne konsekwencje podczas jazdy. Zastosowanie pompy ciepła zmniejsza zużycie energii potrzebnej na ogrzanie kabiny i baterii przy niskich temperaturach. Może się więc okazać, że Model Y będzie wolniej tracił zasięg przy niskich temperaturach. Co ważniejsze: utrata zasięgu może być niższa niż przy Tesli Model 3.

Warto dodać, że już Tesla Model 3 dysponowała tzw. Superbottle (pol. Superbutelka), wielowymiarowym zaworem kierującym ciecze chłodzące/grzejące we właściwe miejsca. Tesla zapowiadała też rozkręcanie silnika – oczywiście po odpięciu go od kół – żeby wytworzone przezeń ciepło kierować do baterii. Dotychczas jednak przy żadnym modelu producent nie wspominał wprost o pompie ciepła.

> Tesla Model Y – instrukcja do pobrania [LINK]