Według informacji, które zdobył Business Insider, pilotażowa linia produkcyjna Modelu Y zostanie uruchomiona w czerwcu 2020 roku. Elektryczny crossover Tesli ma być wytwarzany w liczbie 2 000 egzemplarzy tygodniowo do września 2020 roku, a następnie produkcja przyspieszy. Samochód będzie mógł zostać opcjonalnie wyposażony w trzeci rząd siedzeń.

Tesla Model Y vs Jaguar I-Pace – kto wygra ten wyścig?

Tesla Model Y to elektryczny crossover Tesli bazujący na Modelu 3, a więc o rozmiarach zbliżonych do Jaguara I-Pace. Zgodnie z informacjami podawanymi przez Business Insider (źródło) linia produkcyjna samochodu powstanie w Gigafactory 1 w Nevadzie (Stany Zjednoczone). Ma ona zostać zbudowana do  1 czerwca 2020 roku, a do września 2020 roku powinno z niej zjeżdżać 2 000 samochodów tygodniowo, czyli 280-290 aut na dobę.

Do końca 2020 roku ma to być już 7 000 egzemplarzy auta tygodniowo, czyli 1 000 na dobę.

> Tesla produkuje 1 000 egzemplarzy Modelu 3 na dobę. Produkcja wersji za 35 tys. dolarów ciągle nieopłacalna

Według informacji podawanych przez portal, różnice między Modelem 3 i Modelem Y są stosunkowo niewielkie. Najpoważniejsza modyfikacja to zmiana konstrukcji nadwozia w taki sposób, by zmieścił się w nim trzeci rząd siedzeń. Być może byłby on montowany w taki sam sposób, jak to miało miejsce do niedawna w Modelu S:

Tesla twierdzi, że informacje, które uzyskał Business Insider, są stare. Firma planuje podzielić się wiadomościami na temat Modelu Y, „kiedy będą gotowe do ogłoszenia”. Teraz producent skupia się na produkcji Modelu 3 i dostarczeniu go do Europy. Pierwszy transport już dotarł na nasz kontynent i prawdopodobnie zostanie szybko zniszczony, a następnie zezłomowany – rzecz jasna w ramach testów homologacyjnych i zderzeniowych 🙂

> Ciężarówki z Tesla Model 3 w Europie!

Jako ciekawostkę warto dodać, że Tesla specjalnie dla Modelu Y zaprojektowała zupełnie nowy rodzaj przewodów. Dzięki nim długość okablowania w samochodzie ma wynieść zaledwie 100 metrów, podczas gdy w Modelu 3 jest to 1,5 kilometra. Skrócone i zmodyfikowane kable są o tyle istotne, że mogą być rozmieszczane w aucie z użyciem robotów – tymczasem do obsługi kilometrów giętkich przewodów nadają się wyłącznie ludzkie ręce.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: