Jeden z amerykańskich użytkowników Iksa twierdzi, że zadzwonił do niego przedstawiciel Tesli i poinformował go o przyczynach opóźnienia jego Modelu X. Otóż zamówiony samochód ma ulec drobnym modyfikacjom w stosunku do wcześniejszej wersji: na przednim zderzaku będzie miał rzekomo kamerę, we wnętrzu dojdzie do zmian, ma się poprawić też komfort jazdy.

Tesla Model S i X z drobnym upgrade?

Tesle Model S i X produkowane są tylko w jednym zakładzie na świecie: w fabryce w Fremont (Kalifornia, Stany Zjednoczone). Jeżeli linie montażowe samochodów zostaną dostosowane do nowego poziomu wyposażenia, nabywcy z całego globu będą otrzymywać identycznie zaopatrzone auta. Wspomniana kamera w przednim zderzaku będzie zatem dostępna i w Stanach Zjednoczonych, i w Chinach, i w Polsce – o ile plotki się potwierdzą.

Dodajmy, że kamery na razie nie widać w amerykańskim konfiguratorze, choć z wpisu wynika, że modyfikacja powinna dotyczyć wszystkich nowych modeli, skoro związana jest z linią montażową:

Sama kamera jest dodatkiem równie zrozumiałym, co pożądanym. Tesla Model 3 po faceliftingu na pierwszych renderingach miała ją na zderzaku, później urządzenie wygumkowano z samochodu. Obecnie elektryki z firmy Muska opierają się tylko na widoku z kamer zamontowanych w okolicy lusterka wstecznego i nie widzą obiektów przed samym zderzakiem, bo nie mają tam ani kamer, ani czujników ultradźwiękowych.

„Zmiany we wnętrzu i komforcie” są nieco bardziej enigmatyczne. Spekuluje się, że samochody dostaną oświetlenie nastrojowe niczym Highland, mogą mieć tapicerkę lepszej jakości i inne nastawy zawieszenia. Dokładnie to recenzenci mówią o Cybertrucku: że jest lepiej wykończony i bardziej komfortowy.

> Tesla Forum

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: