Tesla Model S Plaid została oficjalnie zaprezentowana, pierwsze 25 egzemplarzy samochodu trafiło do nabywców. Elon Musk pochwalił się, że patrzymy na najszybszy produkcyjny samochód na świecie, który osiąga 60 mil (97 km/h) w 1,99 sekundy, na granicy praw fizyki. W polskim konfiguratorze mowa jest o 2,1 s do 100 km/h.

Tesla Model S Plaid – kosmiczna i… bez zaskoczeń

Podczas oficjalnej prezentacji obyło się bez nagłych zwrotów akcji czy „a teraz jeszcze jedna sprawa…”, przynajmniej w głównym strumieniu live. Zobaczyliśmy Teslę Model S Plaid, „najlepiej przyspieszający produkcyjny samochód na świecie” i usłyszeliśmy, że osiągnie 60 mph w 1,99 sekundy, czyli szybciej niż obecna wersja Rimaca Nevery (aktualnie: 2,08 s, obietnica: 1,85 sekundy).

Oprócz tego Model S Plaid ma 628 kilometrów zasięgu [oraz 663 km w wersji Long Range; wstępne dane producenta według EPA] i potrafi ładować się z szybkością +301 kilometrów zasięgu w 15 minut (+20 km/min).

Tesla Model S Plaid ma trzy silniki jako drugi produkcyjny samochód elektryczny na świecie (pierwsze było Audi e-tron S). Wirniki w silnikach wykonano z kompozytów opartych na włóknach węglowych, co, jak mówi Musk, było szalenie trudne ze względu na różną rozszerzalność cieplną włókien i miedzi. Ale udało się, silniki rozkręcają się do 20 000 obrotów na minutę i więcej (ponad 333 obr/s), włókna węglowe trzymają je, żeby się nie rozpadły, a przy okazji nadają im lekkość – silniki da się ponoć unieść w rękach. Efektem jest imponująca krzywa mocy, auto oferuje ponad 735 kW (1 000 KM) do 320 km/h. Moc maksymalna to nieco ponad 750 kW:

Tesle Model S Plaid, tak jak i inne Tesle, nadal nie mają skrzyń biegów, a mimo tego osiągają bardzo wysokie momenty obrotowe w początkowym przedziale pracy (patrz: przyspieszenie) i są w stanie rozpędzać się do gigantycznych szybkości (patrz: szybkość maksymalna = 322 km/h). To intrygujące osiągnięcie technologiczne na tle reszty rynku, która dąży do rozsądnego ograniczania szybkości maksymalnych do okolic 180 km/h.

Superchargery do 350 kW i nowa pompa ciepła

Interesująca informacja pojawiła się przy Superchargerach: Musk zdradził, że firma ma już ponad 25 tysięcy stacji ładowania na całym świecie. Dziś osiągają maksymalnie 250 kW, w przyszłości będzie 280… 300… 350 kW. Te wartości są o tyle interesujące, że Tesle wykorzystują instalacje 400-woltowe, przynajmniej tak było dotychczas. Nawet jeśli napięcie układu to 500 V, to do rozpędzenia się do 350 kW potrzebne jest natężenie wynoszące aż 700 amperów – bardzo wysokie!

Intrygująca była też nowa pompa ciepła z gigantyczną, ustawioną pod kątem chłodnicą. Ma ona być wydajniejsza o 30 procent [od poprzednich] przy niskich temperaturach oraz wymaga o 50 procent mniej energii do ogrzewania kabiny na mrozie. Efektem jej zastosowania ma być niski spadek zasięgu przy niższych temperaturach oraz możliwość przyspieszania raz za razem bez zadyszki, tj. ograniczania mocy zespołu napędowego. Musk zasugerował, że warto by było wrócić z samochodem na Nuerburgring i „zobaczyć, co się stanie” 🙂

Bez dźwigni, nowe wnętrze, nowy interfejs, automatyczny wybór kierunku jazdy

We wnętrzu samochodu, jak wiemy od dawna, zastosowano wolant, a pozbyto się zbędnych dźwigni. Wolant pozwala na lepszą widoczność, jest zoptymalizowany do Autopilota. Tesle Model S Plaid mają nowe ekrany (poziomy z przodu, nowy z tyłu) i odświeżony interfejs użytkownika z możliwością przesuwania i dokowania okien w wybranym miejscu. W przyszłości w nawigacji mają pojawić się punkty pośrednie.

Założenie jest takie, że auta mają być inteligentne, mają wiedzieć, czy chcemy już jechać, czy planujemy jechać do przodu – żeby kierowca nie musiał wybierać kierunku jazdy. Ale oczywiście może to zrobić, jeśli bardzo mu zależy.

We wnętrzu ma być więcej przestrzeni, pojawiły się ładowarki indukcyjne dla telefonów oraz gniazda USB C o mocy 36 W. Otwory wentylacyjne ukryto jak w Tesli Model 3. Samochód wyposażony jest w układy graficzne AMD RDNA 2, które zapewniają moc obliczeniową konsoli Sony PlayStation 5. We wnętrzu są 22 głośniki o łącznej mocy 900 W i „szkło audio”. System nagłaśniający ma automatycznie dbać o najwyższą jakość dźwięku i uczyć się, jak ją ulepszać.

Najniższy obecnie współczynnik oporu powietrza Cx = 0,208

Przy okazji prezentacji Musk pochwalił się, że nowa Tesla Model S Plaid dysponuje już dziś najniższym współczynnikiem oporu powietrza wynoszącym 0,208. Lucid Air ma 0,21, obecny wariant Mercedesa EQS – 0,209, ale w przyszłości ma się pojawić wersja z napędem na tył, która będzie miała 0,2. W Porsche Taycan Turbo S Cx to0,22, w Tesli Model 3 – 0,23.

Podczas premiery przekazano samochody pierwszym 25 nabywcom. W kolejnych tygodniach mają zostać dostarczone „setki sztuk”, a w przyszłym kwartale będą to już tysiące egzemplarzy. Tak przynajmniej obiecał Musk.

Całe wydarzenie można obejrzeć na YouTube:

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 6 głosów Średnia: 4.3]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: