W lutym 2020 roku do amerykańskiej oferty trafiła Tesla S LR+ oferująca najpierw 629, a docelowo 644 kilometry zasięgu według procedury EPA. W Europie na ten sam wariant musieliśmy poczekać osiem miesięcy, do października. Zasięg auta według WLTP również wzrósł: z 610 do aż 652 jednostek według WLTP.
Tesla Model S Long Range Plus – stara cena, nowy zasięg
Spis treści
Aktualne zasięgi Tesli Model S są następujące:
- Long Range Plus – 652 jednostki według WLTP, czyli do 550 kilometrów realnie; cena od 350 990 złotych,
- Performance – 639 jednostek WLTP, czyli do 540 kilometrów realnie; cena od 425 990 złotych,
- Plaid – „840+ km”, cena od 614 490 złotych.
Ostatnie zasięgi EPA i WLTP w Teslach są mocno „zoptymalizowane” – żeby je osiągnąć, trzeba poruszać się w idealnych warunkach muskając pedał przyspieszenia. A i wtedy osiągnięcie takich rezultatów może być trudne. Dlatego zastosowaliśmy nasz standardowy przelicznik z WLTP nie bacząc na wyniki EPA.
Gwoli uczciwości dodajmy jednak, że Bjorn Nyland już w poprzedniej wersji, Tesli Model S Long Range nie-Plus, był w stanie osiągnąć do 644 kilometrów zasięgu przy jeździe z szybkością 90 km/h. I do 473 kilometrów przy 120 km/h.
Tesla Model S Long Range a Long Range Plus – czym się różnią?
Z opisu nie wynika, żeby przy przejściu z Long Range na Long Range Plus w samochodzie pojawiły się jakieś dodatkowe udogodnienia (adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne nadal jest w standardzie). Z wpisu blogowego na stronie Tesla.com wiemy, że wersja Plus została odchudzona (źródło). Jest lżejsza dzięki innym materiałom w baterii i zespole napędowym oraz dzięki standaryzacji produkcji foteli.
W tylnym silniku napędowym wymieniono mechaniczną pompę oleju na elektryczną. W przedniej przekładni zastosowano bliżej nieokreślone optymalizacje, które przełożyły się na wzrost zasięgu o 2 procent przy jeździe autostradowej. Zastosowano również felgi o nowym wzorze i mniejszych oporach toczenia. To samo dotyczy opon – co dało w sumie kolejne 2 procent zysku. Jednak ani felg, ani opon nie widać w polskim konfiguratorze:
Hamowanie rekuperacyjne działa teraz przy niższych szybkościach i wolniejszym hamowaniu, współpracuje też z klasycznym układem hamulcowym, by pozwolić na całkowite zatrzymanie auta (funkcja HOLD) po zdjęciu nogi z pedału przyspieszenia. Oczywiście odzyskiwanie energii będzie ważniejsze w mieście niż podczas jazdy autostradowej.
Odświeżona Tesla Model S LR+ ma dokładnie ten sam czas dostawy, co warianty zamawiane wcześniej (listopad 2020). To sugeruje, że nawet osoby, które zamówiły starszy wariant, powinny otrzymać już auto w nowszej wersji. Ale nie jest to informacja stuprocentowo pewna – należy bacznie obserwować swoje zamówienie, czy nie uległo ono aktualizacji.
Zdjęcie otwierające: czerwona Tesla S LR+ (c) Tesla