Tesla 3 Highland w wersji Performance pojawi się w pierwszej połowie 2024 roku, twierdzi portal CarSales powołujący się na deklarację producenta. W samochodzie ma zostać zastosowanych kilka ulepszeń [oprócz tych oczywistych wynikających z faceliftingu], które nie zawitały do Tesli Model 3 Performance poprzedniej generacji z racji ówczesnych problemów z produkcją auta.
Tesla 3 Highland Performance za kilka miesięcy?
Portal CarSales utrzymuje, że nowy Model 3 Performance / Highland zyska lepsze przyspieszenie niż wersja dotychczasowa (3,3 s do 100 km/h), co jest dość odważnym stwierdzeniem, jeśli weźmiemy pod uwagę, że nawet wersja sprzed faceliftingu nie miała się czego wstydzić. Nie zostawała daleko z tyłu za Lamborghini Aventadorem S (2,9 s) kosztującym cztery-pięć razy więcej.
Tesla Model 3 Highland (c) Tesla
Nowa Tesla 3 Highland Performance ma mieć też większe hamulce, CarSales spekuluje na temat nowych opon (szersze) i dodatkowych opcji oprogramowania, które mogłyby wzbogacić na przykład Tryb Torowy (Track Mode). Najbardziej intrygujące są jednak „funkcje, które nie pojawiły się w poprzedniej Tesli Model 3 Performance” ze względu na natłok problemów związanych z produkcją pierwszej generacji samochodu w 2017 roku (ang. production hell). Trudno powiedzieć, czy chodzi raczej o aspekty wizualne, czy może o dodatkowe optymalizacje nadwozia.
Tesla Model 3 Highland jest obecnie dostępna w wariantach z napędem na tył (od 205 990 zł) i Long Range AWD (od 240 990 zł). Przed faceliftingiem wariant Performance kosztował 256 990 złotych. Jako że odświeżenie samochodu nie przyniosło zmian cen, możemy mieć nadzieję, że również edycja Highland Performance będzie dostępna za dotychczasową stawkę. Z drugiej strony: liczne ulepszenia mogą kosztować. To nie przypadek, że na najmocniejszy wariant czekamy dłużej niż na wersje mniej usportowione oraz że edycja Long Range rozpędza się teraz tylko do 201 km/h (125 mph).
