Najnowszy software Tesli, 2020.48.12, przynosi większy zasięg Modelom 3 (2021). Chodzi o wartość wyświetlaną na ekranie, która ma „dokładniej oddawać pojemność akumulatora”. Nie jest jasne, czy dotyczy to tylko egzemplarzy z bateriami o wyższej pojemności, bo w roczniku modelowym (2021) zdarzają się i takie, i takie.
Tesle Model 3 (2021) – będą jeszcze jakieś niespodzianki?
Zmiana roku modelowego przyniosła w Tesli Model 3 trochę nowinek, ale nie wszyscy otrzymali kompletny zestaw zmian. Przyszłoroczne warianty mają bowiem:
- pakiet „chrome delete”, czyli czarne listwy, klamki, ozdobniki na nadwoziu zamiast srebrnych,
- odświeżony kokpit, lekko zmodyfikowany tunel środkowy,
- klejone szyby w przednich oknach,
- elektrycznie otwieraną klapę bagażnika,
- wyższy zasięg już na starcie, przed aktualizacjami,
- pompa ciepła,
- inne kołpaki Aero i felgi Ueberturbine w wariancie Performance,
- baterię o pojemności 82 zamiast 79 kWh w wariancie Long Range i Performance (wartości całkowite, prezentowane w dowodach rejestracyjnych),
- matrycowe reflektory z przodu (ten na ilustracji w polskim konfiguratorze chyba jeszcze ich nie ma, patrz zdjęcie poniżej).
Jak już wspomnieliśmy, nie każdy nabywca otrzymał większy pakiet baterii czy matrycowe reflektory (źródło) – wygląda na to, że komplet nowinek będzie dostępny dopiero od pierwszego kwartału 2021 roku.
Większy zasięg dzięki firmware 2020.48.12 wchodzi w skład tzw. „pakietu wydajnościowego”, ale na razie wiemy tylko o wyższej wartości prezentowanej na ekranie. Nie jest jasne, czy i w jakich ustawieniach wpłynie ona na realny zasięg samochodu. Optymalizacje oprogramowania w Tesli miewają różne skutki: od olśniewających (np. Acceleration Boost, hamulce) do nieszczególnie widocznych.
Z drugiej strony: pojemniejsza o prawie 4 procent bateria musi przełożyć się na lepszy zasięg. No, chyba że producent wykorzysta dodatkowy bufor na osiągnięcie jeszcze wyższych mocy ładowania.