W 2020 roku Tesla oskarżyła Riviana o kradzież tajemnic handlowych i inżynierskich, ponieważ Rivian zatrudnił cztery osoby pracujące wcześniej w Tesli: dwóch rekruterów, kierownika ds. środowiska, zdrowia i bezpieczeństwa (EHS) oraz kierownika sieci ładowania, a osoby te miały przynieść ze sobą dokumentację. Rok później oskarżenie poszerzono o „kradzież kluczowej technologii baterii następnej generacji”. Teraz sędzia przyjął część argumentów, co po trzech latach od momentu wszczęcia sporu powinno pozwolić Tesli na wejście na drogę sądową.
Tesla kontra Rivian
Sprawa jest złożona i dotyczy w sumie 12 osób, które przeszły do Riviana. Sędzia odrzucił wniosek o wydanie orzeczenia w trybie uproszczonym, które dotyczyłoby podpisanych umów o poufności, przychylił się natomiast do wniosku Tesli o wydanie orzeczenia dotyczącego nielegalnego dostępu do komputerów firmy w celu kradzieży danych (źródło, za Bloombergiem). W ten sposób umożliwił firmie Muska wejście na drogę sądową zarówno z pracownikami, jak też z Rivianem.
Sytuacja jest „nieco bardziej” skomplikowana niż trzy lata temu, gdy Tesla wystosowała swe zarzuty. Rivian zdecydował się niedawno na implementację złącza NACS stworzonego przez Teslę. Pracę nad standardem przejęła organizacja inżynierska, SAE, dlatego producent teoretycznie może obyć się bez firmy Muska. Jednak użycie NACS wiąże się też z dostępem do Superchargerów, a tutaj już Rivian bez Tesli niczego nie zdziała.
Szczególnie intrygująco wygląda wspomniana kwestia „technologii baterii następnej generacji”. Rivian wykorzystuje ogniwa 2170, dokładnie takie same, jakie Tesla ma w Modelach 3 i Y LR/Performance. W 2021 roku „następna generacja” to prawdopodobnie ogniwa 4680 będące elementem baterii strukturalnej, które, jak się wydawało, szybko zawitają do różnych modeli samochodów z firmy Muska.

Bateria Riviana R1T (c) Munro Live / YouTube
Nic nie wskazuje na to, żeby Rivian przygotowywał się do zmiany formatu ogniw w obecnych pojazdach. Firma zapowiedziała jednak, że pracuje nad drugą generacją swojej platformy, Rivian R2. Ma ona się pojawić w samochodach w 2025/26 roku i pozwalać na budowę tańszych i mniejszych aut, które powinny rozmiarowo i cenowo odpowiadać Tesli Model Y.