Ministerstwo Środowiska Brandenburgii wydało Tesli pozwolenie na budowę betonowych słupów służących jako szkielet hal produkcyjnych fabryki w Gruenheide. Jeszcze przed otrzymaniem pozwolenia Tesla postawiła ich około 500 z 1 100 planowanych. W sądzie nadal trwa badanie głosów sprzeciwu wobec Giga Berlin.
Ludzie protestują, Tesla buduje
Żeby przyspieszyć budowę, Tesla zdecydowała się na zmniejszenie liczby wszystkich słupów z 11 tysięcy do zaledwie 1 100. Gdy otrzymała powyższe częściowe pozwolenie na budowę (źródło), miała ich już niemal połowę, około 500. Widać je zresztą na nagraniu naszego Czytelnika, który przejeżdżał w pobliżu.
Producent nadal nie otrzymał całościowego pozwolenia na budowę. W lokalnym sądzie trwa przeglądanie protestów wobec fabryki, od lipca wpłynęło sześć nowych skarg, a sześć osób zgłaszających sprzeciw rozszerzyło zastrzeżenia. Sąd nie zdecydował się jednak na ustanowienie zabezpieczenia na terenach przyszłej fabryki, dlatego Tesla kontynuuje prace. Robi to na własną odpowiedzialność.
Niemcy są zdziwieni podejściem producenta. Zamiast czekać na uzyskanie jednego „dużego” pozwolenia, aplikuje o szereg mniejszych. Kosztuje to więcej pieniędzy, ale przyspiesza proces budowy.
Hala, w której będą powstawały zespoły napędowe, ma zostać ukończona do 6 września, w ciągu zaledwie 18 dni od dziś. Jak informuje niemiecki Business Insider, kierownicy każdego dnia rozmawiają ze Stanami Zjednoczonymi, dzwoni sam Elon Musk. Inżynierowie w Stanach pracują od 3-4 rano, by służyć pomocą w razie potrzeby. Ciśnienie jest potężne, jednak nastrój i atmosfera pracy są porównywalne lub lepsze niż w podobnych firmach niemieckich (źródło).
Giga Berlin zyskała swój własny adres, stanie przy ul. Tesli 1 (Tesla Strasse 1).