Wielu użytkowników naszego Forum Samochody Elektryczne umieszcza w swoich stopkach (sygnaturkach) własne linki polecające. Ci, którzy są życzliwi i pomocni, zyskują – już teraz zarabiają dzięki nim dodatkowe kilometry darmowego ładowania na Superchargerach. Portal Electrek twierdzi, że Tesla planuje zmienić ten program.

Polecenia / referrale Tesli do kosza, teraz będzie polecanie w aplikacji?

Sprawa nie jest jasna, Electrek powołuje się na swoje źródła w firmie. Trzeba jednak uczciwie dodać, że portal jakieś tam dojścia ma, kilka takich przecieków się potwierdziło, w tym na przykład informacja o ogniwach 4680.

W aktualnym programie referrali skorzystanie z linka polecającego daje w Europie 1 500 kilometrów darmowego ładowania na Superchargerach, i to zarówno polecającemu (który kupił już Teslę), jak i osobie, która dopiero dokonuje zakupu. Ponoć tylko w minionym I kwartale 2021 roku taka promocja kosztowała Teslę 23 miliony dolarów (równowartość 88 milionów złotych):

Electrek sugeruje, że to dla Tesli „zbyt droga sprawa”. Oraz że linki stają się spamem, bo nabywcy wklejają je wszędzie, żeby tylko uzyskać darmowe ładowanie na Superchargerach. Dlatego program ma ulec zmianie. Zamiast odsyłaczy stosowana będzie aplikacja mobilna, a polecenia mają być przekazywane osobiście. Sama aplikacja mobilna ma zyskać dodatkowe funkcje przydatne użytkownikom, którzy jeszcze nie mają Tesli.

Nie do końca wiadomo, jak takie polecenia miałyby działać. Portal Electrek sugeruje, że obecni posiadacze Tesli będą mogli organizować jazdy testowe dla potencjalnych nabywców samochodów kalifornijskiego producenta. Dochodziłoby wtedy do połączenia między obydwoma kontami. Gdy „potencjalny nabywca” zdecyduje się na zakup, osoba, która wcześniej zaprezentowała mu Teslę, miałaby otrzymać nagrodę.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: pomysł jest sprytny, ponieważ osobiste kontakty budują relacje i przyczyniają się do zawiązywania klubów użytkowników/miłośników Tesli. Te już dziś istnieją na całym świecie i, jak dowiedzieliśmy się choćby od naszego Czytelnika Giacomo, potrafią nawet wywrzeć wpływ na producenta w tej czy innej sprawie. Znacznie sensowniej jest rozmawiać z organizacją, co do której wiadomo, że reprezentuje nabywców Tesli, niż z kimś, kto tylko rości sobie pretensje do bycia takowym przedstawicielem (np. ADAC).

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]