Alex Voigt, autor pisujący do portalu CleanTechnica, zamieścił na Twitterze intrygującą informację. Otóż według uzyskanych przez niego informacji Tesla ma współpracować z kanadyjską firmą, która zajmuje się ogniwami ze stałym elektrolitem. Jeśli informacje się potwierdzą, w następnej dekadzie możemy spodziewać się Tesli Model S i X z zasięgami dochodzącymi do 1 000 kilometrów na jednym ładowaniu.

Czym teraz zajmuje się Tesla, czyli plotki, ploteczki…

Wykorzystanie stałego elektrolitu sprawi, że wzrośnie gęstość energii zgromadzonej w baterii. Czyli w tej samej przestrzeni zdołamy zmagazynować więcej kilowatogodzin. Tesle staną się więc lżejsze (przy utrzymaniu obecnych zasięgów) albo będą przejeżdżały znacznie więcej na jednym ładowaniu (przy utrzymaniu obecnej masy i wielkości baterii). To nie koniec: ogniwa solid-state można ładować z wyższymi mocami bez obawy o degradację czy zapłon.

> Tańczące samochody po ostatniej aktualizacji oprogramowania w Tesli Model 3

To jednak dopiero początek rewelacji: otóż ten „niemiecki pracownik Tesli, który przez 19 lat pracował dla Audi lub BMW” zdradził także, że Tesla Roadster ma być produkowana w dwóch wersjach. Wyjawił również, że Tesla Pickup/Truck ma zostać nazwany Tesla Model P (źródło).

Wyobrażenie na temat Tesli Pickup/Truck. To nie jest oficjalny wygląd samochodu

Wisienką na torcie jest jego opinia o Full Self-Drive. Otóż przez 45 minut miał on jeździć po „specjalnej strefie” i jest zdumiony, jak dobrze, niezawodnie, bezbłędnie samochód (system) sobie poradził.

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl

Alex Voigt współpracuje z portalem CleanTechnica, który otwarcie i wprost deklaruje poparcie dla Elona Muska i Tesli. Portal czerpie też z tego korzyści: od momentu, gdy w drugiej połowie 2018 roku został zauważony najpierw przez matkę Elona Muska, Maye Musk, a następnie przez samego prezesa Tesli, linki do CleanTechnica.com dość regularnie pojawiają się na Twitterze matki i samego Muska. Co znacząco podnosi oglądalność całej witryny:

Amerykańskie media – co łatwo sprawdzić – przepełnione są krytycznymi artykułami na temat Tesli, dlatego taką przeciwwagę uważamy za dobrą, słuszną i potrzebną. Należy jednak pamiętać, że dziennikarz zaangażowany ma pewną, bardzo konkretną wizję tematu, który opracowuje. Ale dzięki zaangażowaniu może też uzyskiwać dostęp do informacji, które nie są dostępne dla innych.

Ilustracja otwierająca: Tesla Model 3 (c) Tesla

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 1 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: